11:14 (2003)

Reżyseria: Greg Marcks

Jest to opowieść o perypetiach grupy ludzi, mieszkańców niewielkej miejscowości gdzieś w Stanach Zjednoczonych, których losy splatają się pewnego dnia o 11:14 kiedy dochodzi do wypadku samochodowego. Akcja filmu toczyć się będzie 'od tyłu', czyli najpierw dowiemy się, iż miał miejsce wypadek samochodowy a potem dopiero poznamy jakie wydarzenia do tego doprowadziły. (Opis dystrybutora)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

swietny horror ktory zmusza nas do obejrzenia calego filmu by dowiedziec sie od czego sie wszystko zaczelo

Horror? Gdzie tu masz "zjawiska kwestionujące prawa rzeczywistości i nie dające się wytłumaczyć bez odwoływania się do zjawisk nadprzyrodzonych"? :P

Ale film świetny. :)

Dobre, zrealizowane w lekko tarantinowskim stylu kino. Opowieść, której pocięcie ma sens, zrobiona w brawurowym stylu. Bardzo pozytywny seans.

Niezbyt świeży koncept (parę niezależnych historii finalnie splatających się ze sobą i tworzących jedną całość) nie zwiastował dobrze. Reżyser jednak z dużą precyzją zazębił wątki, ciekawie zmontował i wyszła z tego bardzo udana czarna komedia.

W sumie nie wiem, jak określić ten film. Niesamowity? Wciągający? Ciekawy? Trzymający w napięciu? Chyba najlepsze będzie "masakryczny". W najlepszym tego słowa znaczeniu. Niby nic nowego, niby to "tylko" jedna historia opowiadana po kolei z paru różnych punktów widzenia, ale ogląda się to momentami z zapartym tchem.
Jak ktoś napisał, "lekko tarrantinowskie".

Czyli polecam. ;]

bartje
GARN
Szklanka1979
Angel979
PedroPT
alwi
karaluh
halunke
jango
Ambrotos