After.Life (2009)

Reżyseria: Agnieszka Wojtowicz-Vosloo

Scenariusz: Jakub Korolczuk, Paul Vosloo, Agnieszka Wojtowicz-Vosloo

Młoda kobieta w stanie zawieszenia między życiem a śmiercią walczy z człowiekiem, który ma władzę nad jej losem.

Obsada:

Liam Neeson Eliot Deacon
Justin Long Paul
Christina Ricci Anna Taylor
Josh Charles Tom Peterson

Chandler Canterbury Jack
Celia Weston Beatrice Taylor
Anna Kuchma Restaurant Patron
Rosemary Murphy Susan Whitehall
Shuler Hensley Vincent Miller
Malachy McCourt Father Graham
Laurel Bryce Young Anna Taylor
Bill Perkins Security Guard
Luz Alexandra Ramos Diane
Laurie Cole School Principal
Mark Gerrard Waiter
Barbara Singer
John Farrer Funeral Mourner
Michael Patrick Gough Colleague
Justin Restivo Additional Voices
Jack Rovello Tall Boy
Gurdeep Singh Cashier
Sammuel Soifer Child In Coffin

Pełna obsada

Wyróżniona recenzja:

O tym, co się dzieje po śmierci. Albo gdy się natrafi na psychopatycznego właściciela zakładu pogrzebowego

Ocena recenzenta: 6/10

Z zasady nie oglądam horrorów. Nie kręcą mnie hektorlitry czerwonej farby, odcinanie kończyn i wielominutowe sekwencje śmierci. „After.Life” obejrzałam dlatego, że w „Wysokich obcasach” ukazał się arcyciekawy wywiad z Agnieszką Wójtowicz-Vojsloo, reżyserką filmu. Poza tym jest to jeden z nielicznych filmów wyreżyserowanych przez Polaka w Hollywood, i to taki, w którym zagrali znani aktorzy: Liam Neeson i Christina Ricci, więc ...

Autor: Marysia

Data: 20.08.2010

opinie
oceny

Niewykorzystany potencjał, niestety. Ale film się podobał - do końca nie wiesz czy to co się dzieje jest tym na co wygląda. Liam wczuł się w klimat (on zresztą pasuje do takich ról), no i trochę golizny Christiny ;)

Godny pochwały pomysł, choć wykonany raczej słabo. Szkoda, bo został tutaj, nomen omen, pogrzebany, potencjał na coś naprawdę robiącego wrażenie. Plus za aspiracje i właściwie jestem ciekawa kolejnych filmów pani Agnieszki.

Jedynym atutem tego filmu jest to, że nie jest straszny i można go oglądać bez stresu samotnie w nocy w domu. ;P Efekty ma tragiczne, prostackie straszliwie, aż do wyrzygania. Szkoda, bo to mógłby być fajny oniryczny filmik.