Niech żyje miłość (1994)

Ai qing wan sui
Reżyseria: Ming-liang Tsai

Sceną filmu Niech żyje miłość jest mieszkanie wystawione na sprzedaż - ekskluzywne, puste i bezpańskie. W nim splatają się losy Hsiao-kanga, sprzedawcy miejsc na urny w kolumbarium, May Lin, agentki nieruchomości, i Ah-junga, handlującego odzieżą na ulicy. May Lin sypia tu z prawie sobie nieznanym Ah-jungiem, pomieszkuje tu dwóch mężczyzn, którzy nie mają się gdzie podziać. Dramat wyizolowanych postaci zamyka się w wyizolowanej przestrzeni, która przestaje być realna, zamienia się w przestrzeń wewnętrzną.

Tsai powraca do problemu niemożności komunikacji - bohaterowie nie rozmawiają ze sobą, nie są w stanie wyrazić własnych pragnień i tęsknot. Żyją w matni, tuż obok siebie, ale nigdy razem, nieświadomi wzajemnej bliskości, zawsze niechciani i niepotrzebni, jak towary, które oferują. Są od siebie tak oddaleni, jednak widz, obserwując ich w chwilach najintymniejszych, maksymalnie się do nich zbliża. Reżyser konsekwentnie utrzymuje swój surowy, pełen statycznych ujęć styl. Niezwykła siła emocji znajduje jednak ujście, choćby we wstrząsającym, wyczerpującym zakończeniu, kiedy May Lin nie może przestać płakać. Jej niekończący się płacz to symbol pesymizmu Tsaia, znak niemożliwego katharsis. (ENH)

Obsada:

doktorpueblo
AniaVerzhbytska
jakilcz
dcd
dcd
psubrat
lamijka
Tityron
3um
3um
neutral
jeff_v