Altiplano (2009)
Film zderza ze sobą losy dwóch zupełnie odmiennych kobiet europejskiej fotoreporterki wojennej Grace i Saturniny, peruwiańskiej Indianki z ludu Keczua. Grace po tragedii jaką przeżyła podczas wojny w Iraku decyduje się rzucić swój zawód. Jej mąż Max, okulista pracujący w wioskach Altiplano ginie w zamieszkach po śmierci narzeczonego Saturniny. Chłopaka zabiła wydostająca się z kopalni rtęć, która skaziła środowisko. Grace wyrusza w podróż na miejsce śmierci męża. Drogi obu kobiet przetną się na Altiplano.
To film trudny do opisania. Przekracza bowiem wszelkie gatunki, schematy i etykiety. Zdjęcia, muzyka, pejzaż dźwiękowy, dialogi i gra aktorów stapiają się w monumentalne oratorium. Słowa zatrzymują się w gardle, gdyż nie są w stanie oddać piękna Altiplano zachwycał się holenderski Critikat. Altiplano nagrodzono Golden Kinnaree Award na MFF w Bangkoku. (Tofifest)
Obsada:
- Magaly Solier Saturnina
- Jasmin Tabatabai Grace
- Olivier Gourmet Max
- Arturo Anacarino Zarate Orlando
- Malku Choquehuillca Malku
- Edgar Condori Nilo
- Behi Djanati Atai Sami
- Kian Khalili Reza
- Sonia Loaiza Luz
- Hermelinda Luján Rufina
- Norma Martínez Mercedes
- Andreas Pietschmann Paul
- Antonio Quevedo Un soldat
- Edgar Quispe Ignacio
- Rodolfo Rodriguez Raul
Zwiastun:
Wyróżnione recenzje:
Tofifest: Altiplano - Trap of the history
Saturnina, the heroin of "Altiplano",easily states at some point that "only what is recorded counts". That's why she decides to videotape the biggest demonstration of her life hoping to make a difference. The Belgian pair of directors used the same sentence as the (unwritten) motto of their film. Magaly Solier accuses "Altiplano", shown in the ON AIR contest of Torun's ...
Altiplano: rzecz o pułapce historii
Saturnina, bohaterka "Altiplano" wypowiada w pewnym momencie kluczowe zdanie: "liczy się tylko to co zostało uwiecznione na kamerze". Dlatego najważniejszą demonstrację swojego życia postanawia zarejestrować dla potomności. Ten sam cel obrała prawdopodobnie para Belgów, reżyserów tego osadzonego na wysoko położonych równinach Peru filmu. Magaly Solier oskarża "Altiplano", wyświetlany w ramach konkursu ON AIR toruńskiego Tofifestu, jest filmem, który ma zwrócić ...
"Bez obrazu nie ma historii." Obraz jest - prawdziwa wizualna ekstaza. Z historią trochę gorzej. Kilka potężnych scen na początku filmu zwiastuje genialny dramat o zacięciu społecznym. Potem pojawia się coraz więcej symboliki i poezji. Wstrząśnięto mną, a potem próbowano wprowadzić w liryczny nastrój. Nie wyszło, ale to ładna próba.
Po "Gorzkim mleku" gdzie Magaly Solier wcieliła się w rolę milczącej indianki, która aby żyć musi zrzucić z siebie ciężar, tym razem jako Saturnina, jest pełna furii i nienawiści. W obu przypadkach mamy jednak do czynienia z kinem lirycznym, operującym w głównej mierze akompaniowanymi muzyką obrazami, delikatnie grającym na emocjach. Synopsis sugeruje ton oskarżycielski względem "gringo", ale film wymyka się spod tego schematu i dzięki temu posiada znamiona uniwersalności.