Annabelle: Narodziny zła (2017)
Annabelle: Creation
Reżyseria:
David F. Sandberg
Scenariusz:
Gary Dauberman
Córeczka Samuela i Esther ginie potrącona przez samochód. Dwanaście lat później osamotnione małżeństwo przyjmuje pod swój dach zakonnicę i sześć dziewczynek z zamykanego właśnie sierocińca. Janice, skryta dziewczynka, która niedawno przeszła polio, niezbyt dobrze czuje się w nowym domu. Wkrótce dowiaduje się dlaczego...
Obsada:
-
Talitha Bateman Janice
-
Lulu Wilson Linda
-
Stephanie Sigman Sister Charlotte
-
Anthony LaPaglia Samuel Mullins
-
Miranda Otto Mrs. Mullins
-
Philippa Coulthard Nancy
-
Kerry O'Malley Sharon Higgins
-
Adam Bartley Officer Fuller
-
Brian Howe Pete Higgins
-
Brad Greenquist Victor Palmeri
-
Samara Lee
-
Lotta Losten
-
Grace Fulton
-
Mark Bramhall Father Massey
-
Liam James Ramos Small Boy
-
Tayler Buck
-
Lou Lou Safran
-
Karalee Austin Church Member
-
Tyler A. Johnson Priest Holding Annabelle
-
Alicia Vela-Bailey Evil Mrs Mullins
Wyciągnięto mnie na siłę (nienawidzę horrorów o opętaniach, bo najpierw się boję, a później czuję niesmak, że dalam się złapać na tanie chwyty). Straszny nie był ani trochę i dla mnie to plus; zwłaszcza że przy okazji, było dość klimatycznie. Za to postać tytułowego "zła" została odwzorowana tak stereotypowo, że aż komicznie, a im bliżej końcówki, tym mniej było logiki w obrazie.