Wściekłość (2010)

Autoreiji
Reżyseria: Takeshi Kitano
Scenariusz:

Podziemny świat japońskiej Jakuzy wrze od ciągłych intryg, walk, zdrad i sojuszy zawieranych przy kieliszku sake. Na arenie pojawia się, długo pozostający w ukryciu, jakuza Otomo, który bez pardonu przystępuje do walki o swój "kawałek tortu".

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Film Outrage Kitano niczym telenowela: Przez pierwszą połowę starałem się pojąć powiązania i intrygi, przez drugą ledwo łapałem kto już umarł, a kto żyje.

Oglądając kino japońskie, zdaję sobie sprawę, że muszę się przestawić na inną wrażliwość. Jednak z mojego punktu widzenia nie da się zrobić dobrego filmu gangsterskiego, ograniczając się do chłodnych dialogów. Kiedy w nosie mamy całą intrygę i wszystkich bohaterów, w efekcie w nosie mamy cały film. I okazjonalne ujęcia okrutnych tortur i morderstw tego nie zmienią.

Pierwsze pół godziny spędzicie na przypisaniu nazwisk do osób i próbach połapania się, kto akurat z kim gada, ewentualnie (tylko od czasu do czasu) kto kogo pierze po nerkach. Jak już Wam się to uda, odkryjecie, że traciliście czas, bo wszyscy ci kolesie i ich brudne interesy Was nie interesują. Możecie się więc zająć obstawianiem zakładów o to, kto jest tu głównym bohaterem. Realizacja też bez fajerwerków. Scorsese to to nie jest.

NarisAtaris
AniaVerzhbytska
ulfur
Skyscore
korbs
Circulopolar
stoker
gretaa77
vintitres
pomyj