Braterstwo (2009)

Broderskab
Reżyseria: Nicolo Donato

Dwudziestodwuletni Lars zostaje wciągnięty do grupy neonazistów. Tam poznaje Jimmy'ego, w którym się zakochuje, jak się okazuje - z wzajemnością. Ich romans nie jest "popierany" przez kręgi, w których się obracają. Jednak więź ich łącząca jest tak silna, że postanawiają przeciwstawić się neonazistowskiemu terrorowi.

Obsada:

Pełna obsada

dobrze poprowadzony, "łatwy" w oglądaniu film opowiadający o ciekawym paradoksie. Świetnie zagrany. Ale pozostawia uczucie jakiejś pustki. Przede wszystkim zastanawia postawa głównego bohatera, który waha się między zaangażowaniem się w ruch neonazistowski - do czego skłania go chyba głównie nowe uczucie? - a wątpliwościami co do "podstaw ideologicznych": można by to lepiej wyeksploatować. Niemniej niektóre sceny są naprawdę dobre

Duńczycy bardzo często podejmują kontrowersyjne tematy, i zazwyczaj nie schodzą poniżej pewnego poziomu. I tak też stało się tym razem.Nie jest to film wybitny,zapomnę o nim za jakiś czas, ale seans minął bardzo szybko i wyszedłem z poznańskiego Rialto zadowolony.Homoseksualna miłość w skrajnie faszystowskiej falandze? Ten film podchodzi do tematu z dystansem, zostawia miejsce na pewne dopowiedzenia.I chociaż można by mu zarzucić pewne wygładzenia fabularne, z czystym sumieniem mogę go polecić.

No i zobaczyłem, usłyszawszy wcześniej, że film budzi mieszane uczucia. Jedni się zachwycają inni kręcą nosami. Ja pokręcę. Bo choć film bierze się za ciekawy temat i ciężko zarzucić coś kwestii realizacji, to historyjka jest w sumie taka jak milion innych, przewidywalna i w sumie nudna. Wierzę, że może być ważny dla środowisk gejowskich, ale czy nie powinien być również ważny dla fanów dobrego kina?

zdecydowanie powinien.

film oceniłem na 7, ale faktycznie czegoś zabrakło i trudno znaleźć jakieś argumenty. Mimo wszystko chyba jednak warto bo mało jest takich wyważonych filmów w tej tematyce.

Boxi13
annemily
poemisme
BlueSky
nieznajomysen
tomaszkolodziejczyk
rosemary83
lapsus
MariuszKrycki
jakubkonrad