Pancernik Potiomkin (1925)

Bronenosets Potyomkin
Reżyseria: Siergiej Eisenstein

"Pancernik Potiomkin" jest sztandarowym przykładem filmu propagandowego. Wyreżyserowany przez Sergeia Eisensteina obraz, opowiada historię załogi pancernika Potiomkin, która buntuje się przeciwko przełożonym. Kiedy w trakcie walki, ginie jeden z marynarzy, koledzy poprzysięgają zemstę. Wieść szybko dostaje się na ląd i ludność miast zaczyna popierać walczących marynarzy.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Dobre jako lekcja historii kina. Mnie po latach zupełnie nie przejął ani nie zaciekawił, mimo świetnej muzyki na żywo zespołu Ścianka, który grał nam do tego filmu na pokazie w ramach festiwalu Era Nowe Horyzonty.

fajny motyw robaków

Cytat z Lenina w pierwszych kadrach nie wróży dobrze obiektywności filmowi.Potem mamy kilka natchnionych przemówień i biednych majtków,którzy są karmieni gorzej niż więźniowie w łagrach.Kapitan został marynarzem, bo narodowość nie pozwoliła mu nająć się jako strażnik w Oświęcimiu.Wybaczcie, nie trawię kina natchnionego politycznie, a tu mamy tego kwintesencję.PS. Uwielbiam kobitę, której postrzelono dziecko. Nie dość że wygląda jak chłop w spódnicy, to jeszcze trzyma chłopaka perfidnie za krocze

Ten film po prostu strasznie się zesarzał...

To nie starość, to polityka - gdyby ZSRR trwał do dziś, nakręciłby takie samo w wymowie dzieło tylko w technologii 3D ;)

Zestarzal sie rowniez formalnie. To co bylo wtedy innowacja, dzis co najwyzej budzi szacunek.

Nie interesuje mnie w tym filmie polityka, tylko koncepcja i technika. A to, choć minęło już 90 lat, niewiele zmieniło się od tamtej pory.

Nietutejszy
Konfucjusz70
irenakoltun
fallout77
Farary
Michalwielkiznawca
Angel979
AniaVerzhbytska
umbrin
jakilcz