Chappie (2015)
„Chappie” to kolejny film reżysera „Dystryktu 9” oraz „Elizjum”. W swoich poprzednich produkcjach Neill Blomkamp znakomicie łączył wartką akcję z zagadnieniami społecznymi, co sprawiło, że widownia przyjmowała je z ogromnym zainteresowaniem. I tym razem reżyser zachęca nas do wyobrażenia sobie alternatywnego świata. W bliskiej przyszłości przestępczość kontrolowana jest przez opresyjne, zmechanizowane siły policji. Wywołują one skrajnie negatywne reakcje ze strony ludzi, ponieważ nie można ich w żaden sposób przekonać do swoich racji, nie ma tu miejsca na negocjacje, czy zmianę sposobu myślenia. Całe miasto jest kontrolowane przez bezduszne policyjne androidy. (opis dystrybutora)
Obsada:
- Sharlto Copley Chappie
- Dev Patel Deon Wilson
- Yo-Landi Visser Yolandi
- Ninja Ninja Ninja
- Jose Pablo Cantillo Yankie (Amerika)
- Hugh Jackman Vincent Moore
- Sigourney Weaver Michelle Bradley
- Brandon Auret Hippo
- Johnny Selema Pitbull
- Anderson Cooper Himself
- Maurice Carpede Police Chief
- Jason Cope Tetravaal Lead Mechanic
- Kevin Otto Interviewer
- Chris Shields Journalist
- Bill Marchant Professor
- Robert Hobbs Police Commissioner
- Eugene Khumbanyiwa King
- Mark K. Xulu Gang Member
- Sherldon Marema Gang Member
- Shaheed Hajee Gang Member
- Anneli Muller BMW Driver
- Kendal Watt Nissan Driver
- Chan Marti Field Reporter
- Vuyelwa Booi Field Reporter
- Mike Blomkamp Police Officer
- Anthony Bishop Police Officer
- Paul Dobson (V) Police Robots
- Max Poolman Hippo's Thug
- Alistair Prodgers Tetravaal Mechanic
- Wandile Molebatsi Armored Truck Guard
- Arran Henn VSN News Desk Reporter
- Thami Ngubeni VSN News Desk Reporter
- James Bitonti Gun Store Owner
- Andea Volschenk Tetravaal Office Assistant
- Hein De Vries Special Forces Soldier
- Dan Hirst Merc
- Paul Hampshire Merc
Zwiastun:
Wyróżnione recenzje:
Futurystyczna baśń dla dorosłych
Neill Blomkamp to w mojej skromnej opinii jeden z najzdolniejszych twórców kina młodego pokolenia, który kilka lat temu dzięki kapitalnemu „Dystryktowi 9″ wybił się do czołówki hollywoodzkich reżyserów. Wraz z „Elizjum” udowodnił iż opowieść o „krewetkach” z kosmosu nie była „wypadkiem” przy pracy, a efektem jego talentu. Udowodnił swoją wartość, swoją kreatywność i co najważniejsze, udowodnił też, że nie boi ...
Chappie. Blomkamp na ręcznym
Neill Blomkamp powoli staje się monotonny, gdyż jego filmy są tematycznie i stylistycznie dość blisko siebie, czym właściwie wyrobił sobie markę, lecz niebezpiecznie ociera się o granicę reżysera schodzącego po równi pochyłej. Dystrykt 9, wiadomo, nieskazitelny kawałek science fiction, Elizjum, choć wielce ambitny, nie sprostał oczekiwaniom, a jego najnowszy Chappie? No właśnie. Najsłabszy, ale i tak trzymający poziom, pełniący formę ...
Co powstanie z połączenia Robocopa z E.T.?. Właśnie to. Film w stylu Blomkampa, czyli trochę poważnie, trochę śmiesznie i dużo łubudu. Niestety znowy Johannesburg i slamsy. Dobrze, że następny jego film Obcy 5 zmienia otoczenie. Nie jest to zły film, raczej blockbuster z nieco lepszym scenariuszem. Do obejrzenia i zapomnienia.
średni, ale motion capture robota wyjebane
Szczerze nie spodziewałem się że to będzie naprawdę przyzwoite kino.
Rzadko mi się to zdarza. Wyłączyłem film po około 30 minutach. Dystrykt 9 nie był może genialnym dziełem, ale zapamiętałem go jako dobry film, na pewno ponadprzeciętny. Było w nim to "coś". Spodziewałem się więc, że Chappie będzie trzymał podobny poziom. A tutaj miałem wrażenie, że oglądam podrzędny film akcji z Polsatu. Nie daję oceny bo nie obejrzałem do końca, ale po tych 30 minutach dałbym max 3.