Mistrzowska krytyka tureckiego społeczeństwa widziana oczami dorastającego chłopca tłamszonego przez ojca. 20-letni Mertkan mieszka z rodzicami, pracuje w rodzinnej firmie, a w wolnym czasie włóczy się z kumplami po mieście. Kiedy poznaje Gül, młodą Kurdyjkę, staje się bardziej pewny siebie i wygląda na to, że będzie mógł wyzwolić się spod dominacji ojca. Ten jednak sprzeciwia się, by jego syn zadawał się z Kurdyjką. Czy Mertkan znajdzie w sobie dość siły, by nie stać się takim mężczyzną jak jego ojciec? (FŚAK)
Poprawny film o niezdecydowanym tureckim nastolatku, któremu wpływowy ojciec zaplanował przyszłość a ten nie bardzo ma siłę, by się mu przeciwstawić. Wszystko tu jest powierzchowne: związki Mertkana z kolegami, jego "miłość" do Gül, jego uczucia względem rodziców. Brakowało mi jakiegoś mocniejszego akcentu, czegoś co pozwoliłoby mi przejąć się losem głównego bohatera. Ale kto by się właściwie przejmował takim dupkiem?