Człowiek na torze (1957)

Czlowiek na torze
Reżyseria: Andrzej Munk

Gorzkie rozliczenie z socjalizmem, tak można ująć fabułę obrazu jednego z twórców polskiej szkoły filmowej, Andrzeja Munka. Inspiracją do filmu, było opowiadanie Jerzego Stefana Stawińskiego pt. "Tajemnica maszynisty Orzechowskiego". Historia doświadczonego, rzetelnego pracownika usuniętego z pracy pod fikcyjnym zarzutem sabotowania nowych metod pracy. Twórcy rewidują charakterystyczny dla początku lat pięćdziesiątych schematyczny stosunek do racjonalizatorstwa i współzawodnictwa pracy. (opis dystrybutora)

Obsada:

Pełna obsada

Klasyk Munka z bardzo dobrą rolą Opalińskiego.

Znakomita rola Opalińskiego - ma tylko chwile na pokazanie swojej postaci w różnych sytuacjach, ale wykorzystuje je maksymalnie: raz jest odpychający, innym razem swobodny lub przygnębiony. Ciekawie zbudowana postać w ogóle, złożona. Scenariusz nieźle wymyślony, każe się zastanawiać nad motywami działania ludzi. Niestety schematyczność gry innych aktorów oraz sposobu filmowania (np. oświetlanie twarzy Zintela) męczy. Reżyseria niedzisiejsza już bardzo, strasznie nadekspresyjna.

Reżyseria jak na lata `50 jest bardzo solidna i raczej nie ma sensu oceniać jej z punktu widzenia dnia dzisiejszego.

No jest, bo ja żyję teraz. =} Nie zależy mi na obiektywnej ocenie, tylko mojej własnej, a tu bywają niespodzianki.

Ale nie skreślam z góry. "Bazę ludzi umarłych" oceniłem w końcu trochę lepiej niż za pierwszym obejrzeniem, bo się dostroiłem do tego klimatu nieco. Inna sprawa, że tam były prawie same udane role, choć żadna tak mistrzowska, jak tu Opaliński.

Lumet oglądał chyba "Człowieka na torze" przed nakręceniem "12 gniewnych ludzi" - kilka scen wygląda na inspirowane. Bardzo klimatyczny film Munka z ciężkim stalinowskim jeszcze PRLem w tle i postacią mechanika zupełnie nie z tej epoki.

Bardzo dobry film. Minusem, jak prawie zawsze w polskich filmach, jest udźwiękowienie. I nie mam tu na myśli samej koncepcji zastąpienia muzyki dźwiękami kolei, tylko to, że czasem trzeba wytężyć słuch by usłyszeć dialogi. Ogólnie film wciąga i jest warty uwagi. Polecam :)

asthmar
bartje
Nietutejszy
zorro
lamijka
tropicielkoni
deliberado
jakilcz
dcd
dcd
nn
nn