Zgon na pogrzebie (2007)

Death at a Funeral
Reżyseria: Frank Oz
Scenariusz:

Członkowie pewnej dysfunkcjonalnej angielskiej rodziny spotykają się na pogrzebie seniora rodu. W uroczystości bierze też udział mężczyzna, który domaga się sporej sumy za utrzymanie w tajemnicy wielkiego sekretu zmarłego. Jego dwaj synowie postanawiają zrobić wszystko, aby tajemnica nie wyszła na jaw. Okazuje się jednak, że sprawy się komplikują, a spokojna uroczystość zmienia się totalną katastrofę.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Przeraźliwie średni film. Mało śmieszny, mało wciągający, sam nie wiem jakim cudem wytrwałem do końca. Odradzam.

To skąd ocena aż 5?

Bo film jest dosyć krótki, więc dotrwanie do końca nie było dużym wyzwaniem. Bo parę scen jest niezłych, bo w końcu zagrane na dobrym poziomie.

Fantastyczna komedia brytyjska. Od razu zaznaczam: na szczęście nie ma nic wspólnego z Monty Pythonem! Moment zniesmaczający tylko jeden, ale do przeżycia. Poza tym rewelacja. :)

Zaskakująco słaba komedyjka Oza. Może dlatego, że niepotrzebnie wymieszał humor z atmosfera cichych rodzinnych problemów. I polał cienkimi gagami. Nastawiałem się na lekką muzę, ale ona jest wyjątkowo błaha i w dodatku nieporadna...

Dla mnie jedna z zabawniejszych komedii ostatnich lat.

Zakręcona angielska komedia. Warto zobaczyć, nawet jeżeli nie przepada się za tym gatunkiem.

Zbyt groteskowy humor, choć kilka scen daje radę.
Może być.

Fajny angielski humor.

Rewelacja. Lubię angielski humor :) ! Numer z valium - bezcenny!

Dawno nie wyszedłem z kina tak rozczarowany i zdegustowany. Najbardziej irytujące jest to, że większość widzów próbuje wsadzić film do szufladki "brytyjski humor", obok którego ten prostacki gniot nigdy nawet nie leżał. A to, że przy haśle "produkcja" oprócz Niemiec, Holandii i USA widnieje także Wielka Brytania o niczym nie świadczy. "Zgon na pogrzebie" bardziej niż rybą z frytkami smakuje ciężkostrawnym hamburgerem. I szarlotką.

Typowy, ironiczny i abastarkcyjny humor angielski. Trzeba obejrzeć ten film, bo jest naprawdę świetną komedią, dla mnie czarna komedią. Akcja filmu toczy się na pogrzebie ojca jednego z głównych bohaterów, w pewnym momencie powaga tej uroczystosci została zachwina przez tajemniczego goscia. Świetnie skrojony scenariusz i ten inteligentny dowcip, dystans do poważnych rzeczy. Ogladałam jeszcze amerykańską wersję ale ni jak się ma do wersji brytyjskiej :)

JustynaMajewska
Efunia
oszqrde
staskam
Ajdaho
bartje
patryck
beznazwybez
GARN
AgaL