Nie bój się ciemności (2010)

Don't Be Afraid of the Dark
Reżyseria: Troy Nixey

Sally (Bailee Madison) przyjeżdża do Rhode Island, zamieszkać ze swoim ojcem (Guy Pearce) i jego nową narzeczoną Kim (Katie Holmes). Ojciec pochłonięty jest remontem, a z macochą trudno jej się porozumieć. Mimo przestróg, dziewczynka sama zwiedza starą wiktoriańską willę. Ciekawość prowadzi ją w głąb posiadłości do ukrytej piwnicy. Ponad sto lat temu, w tajemniczych okolicznościach, zginął w niej pan domu. Sally słyszy głosy wołające o pomoc i nieświadoma zagrożenia uwalnia coś, co od wieków było zamknięte pod ziemią. Zło wypełnia dom. Sally wie, co kryje się w mroku, ale kto uwierzy małej dziewczynce, która boi się ciemności? (opis dystrybutora)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Mała dziewczynka wprowadza się do starego domu, odkrywa, że w piwnicy są wredne gremliny, jej ojciec, gość z Memento, nie wierzy w to, żona rąbniętego scjentologa z czasem zaczyna wierzyć, ale oczywiście gdy jest już za późno żeby coś z tym zrobić. Zresztą nieważne, gremliny wcale nie są takie straszne, w zasadzie to są dość urocze, bo jak tu się bać czegoś, co można zdeptać butem, a do tego wydaje z siebie "złowieszcze": sesese. W 3/4 filmu zacząłem się już trochę niecierpliwić kiedy to się skończy, trochę mi przeszło w finale, jak już zaczęło się coś konkretnego dziać, ale jakiegokolwiek zainteresowania losem bohaterów nie zaobserwowałem do samego końca.

Mała dziewczynka i wiktoriański dom pełen morderczych gnomów. Film raczej nie dla dorosłych, bardzo dziecinny, ale i tak wciąga. :)

niebieskiptak
Szklanka1979
kojot
Ambrotos
arcticconnie
PedroPT
Horracy
karaluh
XRyuu
xegi