Dzień świra (2002)

Dzien swira
Reżyseria: Marek Koterski
Scenariusz:

Adaś Miauczyński, lat 44, leży w nadrannym półśnie, półjawie. Boi się wstać. Boi się dnia. Klnie i żegna się. Gimnastykuje się do siedmiu: jest numeromanem. Pociąga siedem łyków mineralnej. Twarz obmywa do siedmiu. Podciera tyłek - do siedmiu lub trzynastu bądź dwudziestu jeden. Podmywa się: trzy razy tyłek, cztery - krocze; razem - siedem. Wsypuje do miseczki siedem garstek płatków. Żeby nie jeść samotnie, je z telewizorem: cierpi przez niezgodę w Sejmie.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Genialnie pokazane ludzkie przywary i nerwice natrectw. Genialny

Nieuchronna przyszłość singla w średnim wieku

Oj niesmaczne, ale śmieszny

Niesmaczna to jest Pila, co jest niesmacznego w Dniu Swira? chyba ze jest jakas Unrated version, o ktorej nie wiem;p

Może chodzi po prostu o fragment na temat ekskrementów. Chociaż akurat do "Dnia Świra" pasuje gładkie zdanie typu "to nie film jest niesmaczny, tylko ludzie się naprawdę niesmacznie zachowują".

Kultowy film dla sfrustrowanych intelektualistów

Dużo za dużo wulgaryzmów, które chyba miały być śmieszne... ale coś nie wyszło...

Film o polskim inteligencie niby jest trafnym portretem zbiorowym, ale albo nie jestem inteligentem, albo nie z Polski, bo jest mi obcy. Jakiś potencjał film ma, ale wizualny, warsztatowy - problemy frustrata MSZ naiwne i głupie.

Wbrew wszelkim opiniom, w mojej ocenie nie jest to komedia. Można się pośmiać z wielu scen, ale to czarny humor. To prawdziwy dramat człowieka współczesnej Polski, zwykłego szarego obywatela, którego mierzi rzeczywistość, z którą bez skutecznie chce zmieniać. Niespełniony choleryk. Obowiązkowo!

Neurotyczny Polak trawiony dziesiątkami natręctw. Wokół zbiorowe szaleństwo. Aż chce się wyć, nie wiadomo tylko czy ze śmiechu, rozpaczy, czy już ponownie ze śmiechu.

Jako film nie jest specjalnie dobry, ale monologi wewnętrzne głównego bohatera są bezcenne.

Klasyk. Szczegolnie umiłowany przez skrzywdzonych przez system polonistów ;)

Jedna z najlepszych polskich komedii.

Film tak prawdziwy że aż przykro patrzeć... Mimo to...Dobrze się oglada;)

Nie jest to typowa komedia, raczej komedio-dramat. Przykra polska rzeczywistość pokazana w trochę przerysowany sposób. Film wart obejrzenia.

Nad wyraz groteskowy i ponury obraz pierwszej dekady XXI w. Niestety też bardzo prawdziwy.

Po prostu świetny. Polska rzeczywistość pokazana oczami sfrustrowanego nauczyciela. Dla jednych śmieszny dla innych głupi. Ale w tym filmie jest niewątpliwie trochę prawdy o sytuacji w naszej pięknej ojczyźnie. Nieraz w życiu codziennym nachodzą mnie refleksje typu "jak w dzień świra". Polecam.

jeli ktos lubi meczace filmy ten do tych nalezy w 100%

To fakt, prawda bywa cholernie męcząca;)

Jak bym zerkał w lustro. :D

Zawodowy film - uwielbiam i aktora i jego filmową paranoję. Świetne i mądre kino.

Świetny film.

kapitalna komedia polska ze swietnymi: kondratem i koterskim. teksty o kapturku czy odmianie' to be' na dlugo pozostaja w glowach;)

Ja pierdolę, kurwa, trudno ocenić ten film. Kondrat jest świetny. Może jeszcze Pazura by się nadał, ale byłoby nazbyt śmiesznie.

Polskie kino w najlepszym wydaniu ! Mistrzowski scenariusz Marka Koterskiego którego bohaterem jest Adasia Miałczyński znany z "Nic śmiesznego" wcześniejszej produkcji reżysera. W główną rolę tym razem wcielił się Marek Kondrat bez którego moim zdaniem ten film nie odniósł by takiego sukcesu. Współpraca Pan Koterskiego i Kondrada zaowocował czymś co już przeszło klasyki polskiego kina.

Zawsze jak oglądam ten film mam wrażenie, że patrzę w lustro i to ja jestem Adasiem. Film o codzienności w nieco krzywym zwierciadle.

Pozycja obowiązkowa każdego Polaka! Jest taki czas w życiu każdego człowieka kiedy trzeba obejrzeć Dzień świra by pewne rzeczy zrozumieć. I genialny, genialny, genialny Adaś ...

Moim zdaniem najlepszy film ze wszystkich o Adasiu Miauczyńskim. Znakomita karykatura Polski i Polaków, scena na zakończenie - modlitwa, powala.

Hm, a "Wszyscy jesteśmy Chrystusami" nie jest od niego lepszy według ciebie (dla jasności: według mnie jest)?

Zależy w jakim kontekście rozpatrujemy ową lepszość. Jeżeli w tym co napisałem - to nie. Jeżeli podejdziemy do WJCH jako historii - to tak. W Dniu Świra przedstawionych jest więcej sytuacji, dlatego uważam, że lepiej opisuje Polskę i Polaków. Poza tym Dzień Świra widziałem z 10 razy, a Wszyscy jesteśmy Chrystusami góra 3...

Najlepszy Polski film obok Rewersu, Misia czy Rękopisu znalezionego w Saragossie. Dla niektórych dziwny aczkolwiek dla mnie jest to kwintesencja filmu w filmie:)

Film, który jest powszechnie uważany za komedię, a tak naprawdę to dramat. Dramat człowieka cierpiącego na nerwicę natręctw. Choć nie można powiedzieć, że nie śmieszy - bo potrafi rozbawić do łez. Polecam zarówno jako dramat, jaki i komediodramat.

Film, który na długo pozostał w mojej pamięci, genialnie zagrany. Spora część zawartych w nim tekstów szybko stała się kultowa. Obejrzałem go nie raz i nie dwa. Za każdym razem przyjemność czerpana z seansu jest co raz większa.

Dobry scenariusz, no i teksty, teksty teksty!

Trudno ten film skomentować. Jest genialny w swojej prostocie. No i Kondrat.

wypas !!!!!!!!

korad jest niedopodrobienia

Świetna fabuła i wiele scen zapadających w pamięć. :D

bardzo dobry film.

Czy historia nauczyciela języka polskiego, rozwodnika, alkoholika i schizofrenika jest naprawdę tak śmieszna?
Spod przykrywki komedii ciężko dostrzec prawdziwy tragizm postaci Adasia Miauczyńskiego. Film do którego się wraca, za każdym razem inny. Oglądaj z uwagą i rozwagą.

Całkiem, całkiem, aczkolwiek bolą rzesze gimnazjalistów zapamiętujących z tego filmu tylko tekst "No co ty, tato".

Film jest świetny. Uśmiać się można do łez a i zastanowić nad swoim własnym zachowaniem. ;-)

Tragikomedia z mocnym wyrazem.

Siodemeczka, absurd zawsze w cenie.

Kino prawie doskonałe. I to polskie? Bosko :)

świetna czarna komedia, genialna, uwielbiam ją, znam prawie wszystkie teksty na pamięć, w połączeniu z "wszyscy jesteśmy Chrystusami" stwarza zupełnie inny fascynujący obraz

Po prostu świety film, nie lubię Koterskiego, ale w tym filmie jak najbardziej zasłużył na liczbę 8 przy reżyserii.

Polecam ! Po prostu rzeczywistość.

"Dzień świra", to jeden z moich ulubionych filmów. W krzywym zwierciadle przedstawia nie tylko głównego bohatera, ale również sporą część Polskiej codzienności i zachowań społecznych.

bardzo dobry

(Auto)ironiczny portret polskiego intelektualisty. Człowieka zamkniętego i nietolerancyjnego szowinisty z licznymi obsesjami i natręctwami. Ma zmarnowane życie i talent, nikt go nie rozumie, nikt go nie docenia. Bohater niegodny naśladowania, z którym jednak się utożsamiamy. Film wywołuje śmiech, często gorzki. Jedno z największych osiągnięć polskiego kina po 89 roku

Może i niegodny, ale mnie to utożsamianie nijak nie wychodziło. Ot, frustrat i trochę pieniacz, a to dla mnie obcy gatunek. Że żałosny chwilami, to jedyne, z czym mogę się utożsamiać, ale nie do tego stopnia, żeby uznać tego anty-bohatera za "swego".

Koterskiemu udała się rzecz niebywała- "Dzień Świra" jest jednocześnie prześmieszny i przerażający. To straszne ale odnoszę wrażenie, że oglądam ten film codziennie- w domu, na ulicy, w tramwaju, w szkole i wszędzie w granicach tego kraju. Mnóstwo trafnych obserwacji, kapitalna jak na polskie kino narracja, wybitny Marek Kondrat. Dołujące, ale rewelacyjne kino.

dzięki wielkie! :)

Jedyna śmieszna polska komedia (?) od czasu PRL'u. Nie, "Chłopaki nie płaczą" nie byli zabawni.

Polecam zwłaszcza udręczonym pracownikom oświaty. Niesamowity Marek Kondrat; stworzyć taką kreację - naprawdę mistrzostwo.

Film wprawił mnie w osłupienie. Właściwie chichocząc i nabijając się z bohatera nabijałem się z siebie. To jest największa wartośc tego filmu w moim odczuciu.
Fantastyczne przerysowania, świetne podpatrzenia i sugestywna, neurotyczna atmosfera.

Ten film to taki poradnik odniesien dla kazdego spod znaku orla bialego. W kazdym z nas jest czesc Mialczynskiego

AAA TEST RECENZJI TEST RECENZJI

świetny, przykry, doskonała gra aktorska i teksty.

Bardzo dobra komedia.

Tak prawdziwy ze aż przerazajacy. Genialny Marek Kondrat

Film drażniący, ze względu na temat, jednak drażniący w pozytywnym znaczeniu. Widz głęboko utożsamia się z cierpiącym na nerwicę natręctw bohaterem. Pomimo trudnego tematu film niepozbawiony humoru -humoru najwyższej próby.

Rewelacyjny film! Dla jednych komedia, dla drugich bardzo smutny film o szarej rzeczywistości samotnego mężczyzny w średnim wieku. Dla mnie wyśmienita komedia, w której można odnaleźć wiele swoich zachowań i wad. Pomimo humorystycznych aspektów-daje do myślenia. Gorąco polecam!

krótko: KOCHAM. za satyrę na społeczeństwo polskie, za genialne teksty, za genialne sceny, za zabawne przedstawienie gorzkiego życia. Cudo! Od dnia, gdy po raz pierwszy zobaczyłam nie przesiadam sie w autobusie na inne miejsce, oraz grzeczniej proszę o włożenie bagażu w pociągach. Tym samym film chyba bawi i uczy:P

Nie podobał mi się. Nie dotrwałam do końca.

Tak jak nie przepadam za polskim kinem tak Dzień Świra zachwycił mnie i urzekł całym tym śmietnikiem, który na codzień zamiatamy pod dywan. Genialna wiwisekcja polskiego intelektualisty. Polecam palącym.

Rzadko tak bardzo lubię wyczyny polskich filmowców.

BlonD1E
Chmerson
MateuszKowalski
KubaSwiatkowski
Kamek36
piotrmoskal
pkudron
AgaLatma
z0rin
Efunia