Frost/Nixon (2008)
Latem 1977 roku, emitowana przez amerykańską telewizję seria wywiadów Davida Frosta z Richardem Nixonem zgromadziła przed ekranami rekordową liczbę widzów. Takiego zainteresowania programem publicystycznym nie odnotowano nigdy dotąd w historii amerykańskiej telewizji. Ponad 45 milionów widzów przez cztery dni z rzędu gromadziło się przed ekranami telewizorów w nadziei na poznanie sposobu myślenia człowieka, który po aferze Watergate w niesławie opuszczał urząd prezydenta USA. Słowna potyczka Nixona i Frosta rozpalała umysły obywateli ciekawych tego, czy prowadzącemu program uda się przyprzeć byłego prezydenta do muru i uzyskać przyznanie się do winy za nadużycia władzy. Obaj mężczyźni zdawali sobie sprawę jak wiele mają do zyskania lub stracenia – w tej potyczce tylko jeden mógł odejść w glorii chwały. Ich legendarna telewizyjna konfrontacja na zawsze zmieniła oblicze sztuki wywiadu, jak również oblicze polityki, doprowadzając do wyznań, które zaskoczyły ludzi na całym świecie, a być może były zaskoczeniem również dla samego Nixona. (opis dystrybutora)
Obsada:
- Toby Jones Swifty Lazar
- Frank Langella Richard Nixon
- Michael Sheen David Frost
- Sam Rockwell James Reston, Jr.
- Kevin Bacon Jack Brennan
- Matthew Macfadyen John Birt
- Oliver Platt Bob Zelnick
- Rebecca Hall Caroline Cushing
- Andy Milder Frank Gannon
- Kate Jennings Grant Diane Sawyer
- Gabriel Jarret Ken Khachigian
- Jim Meskimen Raymond Price
- Patty McCormack Pat Nixon
- Geoffrey Blake Interview Director
- Clint Howard Lloyd Davis
- Rance Howard Ollie
- Gavin Grazer White House Director
- Simon James Frost Show Director
- Eloy Casados Manolo Sanchez
- Jay White Neil Diamond
- Wil Albert Sammy Cahn
- Keith MacKechnie Marv Minoff
- Penny L. Moore Lady with Dachshund
- Janneke Arent Frost's Female Assistant
- David Ross Paterson Birt TV Show Presenter
- Jennifer Hanley Makeup Woman
- Robert Pastoriza Interview Cameraman #1
- Louie Mejia Interview Cameraman #2
- Kevin P. Kearns Fan at Airport
- David Kelsey Smith House Reporter #1
- James Ritz Smith House Reporter #2
- Pete Rockwell Smith House Reporter #3
- Ned Vaughn Secret Serviceman
- Simone Kessell Airport Check-In Woman
- Ben Pauley Australian Stage Manager
- Noah Craft Australian Stage Director
- Talley Singer Stewardess
- Kaine Bennett Charleston Sydney Assistant Director
- Gregory Alpert White House Cinematographer
- Kimberly Robin Ma Masion Girl
- Michelle Manhart Disco Girl
- Steve Kehela Premiere Reporter #1
- Antony Acker Premiere Reporter #2
- John Kerry Man at Disco
- Jenn Gotzon Tricia Nixon
- Googy Gress Network Executive #1
- Marc McClure Network Executive #2
- Joe Spano Network Executive #3
- Jay Bird Vietnam Protester
- Denise Bradley Jogger
- Joe Fedio Secret Serviceman
- Susanna Musotto Tennis Player
- Eddie Napolillo Smith Crew
- Muna Otaru Birt's Assistant
- Mark Simich Hugh Hefner
- Mark Strohman Business man Heathrow
Bardzo dobry.
Doskonały Langella jako Nixon, który w głębi duszy czuje, że powinien być Frostem. Fantastyczny Sheen jako Frost, który wie, że nie dorówna Nixonowi, ale przecież w ręku ma niezrównaną potęgę telewizji. Plus trochę potrzebnej fikcji.
Kilka kroków do arcydzieła .
Ani zbyt dramatyczne, ani specjalnie rozwijające. Film niewiele wnosi, ale Langella jako Nixon jest niesamowity: przedstawia postać wielowymiarową, niebezpieczną i negatywną, jednocześnie zaskarbiając sobie pewną dozę współczucia ze strony widzów - przynajmniej tych z nowego pokolenia.
Bardzo dobry, aczkolwiek niedoceniony.
Film niezbyt dobrze świadczy o ... Froście. Jeszcze to zdanie na koniec, że wywiady z Nixonem pozostały jego największym osiągnięciem. ;-) Miałam wrażenie, że to nie jego zasługa. On tylko dostrzegł możliwość i poszedł za ciosem. Miał odwagę, ale nie wiedział jak to zrobić.. Langella DOSKONAŁY!
Własnie taki typ filmów lubię najbardziej. Frost/Nixon odwołuje się do współczesnej historii, a reżyser przeswietla drobny jej wycinek aby pokazać kilka prawd o ludzkiej naturze. Tym razem wszystko dotyczy kariery, władzy i sztuki wygrywania dyskusji. Jak dla mnie film jest w zasadzie bez wad...
Przereklamowany. Dłużyyyyyznyyyyyy.
Robi to, co filmy teraz powinny robić. Howard udawadnia nam, że w tych czasach można zrobic film opierający się na rozmowie dwóch ludzi, który będzie trzymał nas w napięciu, interesował i prowokował. Wyśmienite aktorstwo
Sypiesz tymi 10-tkami jak z rękawa... Ale z drugiej strony po takiej ilości obejrzanych BAD HORRORS, to się nie dziwię, że normalne filmy wyglądają jak arcydzieła ;)
Trzy dziesiątki w historii mojego oceniania postawiłam. Trzy zasłużone:
Moon
Frost/Nixon
i
2012
ok, Frost/Nixon 9 powinno być
No właśnie mam wątpliwości co do tych tytułów, szczególnie 10 dla 2012 jest szokująca. Ale każdy ocenia po swojemu oczywiście :))
Ok, dałam więcej 10, ale głównie dla takich filmów jak The Shining albo Forrest Gump, że trudno się przyczepić i odebrać im tą ocenę.
Proszę, nie wzbudzaj we mnie wyrzutów ze względu na 2012;) Damn you, doktor pueblo, oboje wiemy, na ile zasługuje ten film
No ja właśnie nie wiem, bo nie oglądałem :P
Ale domyślam się, że obecna ocena Michuka (3) jest bliższa prawdy niż początkowa ;))
Najbardziej niedoceniony film z oskarowej stawki 2009. Niby nic się nie dzieje. Ot, historia jednego telewizyjnego wywiadu. Ale scenariusz napisany jest w taki sposób, że widz od razu zanurza się w tej niespiesznie opowiadanej historii.
Genialnie budowane napięcie między głównymi postaciami filmu. Oparte jest na detalach: spojrzeniu, pojedynczym słowie, westchnieniu, strużce potu spływającej po czole, sztucznym uśmiechu. Ustawić i zagrać takie sceny potrafią tylko najwięksi.
Holiłudzka rutyna, perfekcyjnie zmontowana, z dialogami któych przyjemnie się słucha. Nienaganna narracja, wyraziste postacie.
Nie zachwyciłem się, bo historia odrobinę zbyt dla mnie hermetyczna, a do tego po holiłudzku podana, z masą ogranych elementów katalizujących emocje widza.
Niczego innego się nie spodziewałem znając choćby nazwisko reżysera i ogólne pochodzenie filmu. Poprawne kino, osobiście polecam.
Naprawdę dobry film, będący trochę przeciwwagą i trochę uzupełnieniem do "Wszystkich ludzi prezydenta".
Tutaj Nixon istnieje nie jako "master of puppets" - trzymający się z tyłu czarny charakter łamiący prawo i życia czy oszust i złodziej skali państwowej. Tutaj postać Nixona ma wymiar ludzki - poznajemy go od strony prywatnej, zaczynamy rozumieć, może nawet w pewnym momencie jest go żal.
Obraz holyłudzki, ale z suspensem i dużą dawką wspaniałych dialogów.
No i na plus scenografia i zdjęcia. :)
Jeden z niewielu filmów o tematyce politycznej, które rzeczywiście nie oceniają. Świetny - naprawdę można się wciągnąć.