Good Morning, Vietnam (1987)
Reżyseria:
Barry Levinson
Robin Williams wciela się w rolę bezczelnego, przeciwnego wojnie radiowca Adriana Cronauera. W 1965 roku, w Sajgonie, gdy świat pędzi ku szaleństwu, Adrian ma swój poranny program w wojskowej rozgłośni. Jego niekonwencjonalny sposób prowadzenia audycji sprawia, że żołnierze go uwielbiają, z dowódcy nienawidzą.
Obsada:
- Robin Williams Adrian Cronauer
- Forest Whitaker Edward Garlick
- Tung Thanh Tran Tuan
- Chintara Sukapatana Trinh
- Bruno Kirby Lt. Steven Hauk
- Robert Wuhl Marty Lee Dreiwitz
- J.T. Walsh Sgt. Major Dickerson
- Noble Willingham Gen. Taylor
- Richard Edson Pvt. Abersold
- Juney Smith Phil McPherson
- Richard Portnow Dan 'The Man' Levitan
- Floyd Vivino Eddie Kirk
- Cu Ba Nguyen Jimmy Wah
- Dan Stanton Censor #1
- Don Stanton Censor #2
- Danny Aiello III MP #1
- John Marshall Jones MP #2
- James McIntire Sergeant #1 at Jimmy Wah's
- Peter Mackenzie Sergeant #2 at Jimmy Wah's
- No Tran Vietnamese Student
- Hoa Nguyen Vietnamese Student
- Uikey Kuay Vietnamese Student
- Suvit Abakaz Vietnamese Student
- Panas Wiwatpanachat Vietnamese Student
- Lerdcharn Namkiri Vietnamese Student
- Hanh Hi Nguyen Vietnamese Student
- Tuan Lai Vietnamese Student
- Boonchai Jakraworawut Vietnamese Student
- Joe B. Veokeki Vietnamese Student
- Wichien Chaopramong Vietnamese Student
- Kien Chufak Vietnamese Student
- Prasert Tangpantarat Vietnamese Student
- Tim O'Hare Convoy Soldier
- John Goyer Convoy Soldier
- Louis Hood Convoy Soldier
- Christopher Mangan Convoy Soldier
- Kenneth Pitochelli Convoy Soldier
- Jonathan MacLeod Convoy Soldier
- Gregg T. Knight Convoy Soldier
- Ralph Tabakin Chaplain Noel
- Sangad Sangkao Viet Cong Leader in Jungle
- Vanlap Sangko Viet Cong Leader in Jungle
- Mark Johnson Mr. Sloan
- Richard Nixon On sam
Za płytki jak na dramat wojenny, za poważny jak na komedię. Ogląda się przyjemnie.
pozytywny film
film ktory przybliza nam wojska amerykanskie w vietnamie. film bardzo dobry z domieszka humoru. b. dobra gra Robina Williamsa
Nawet jeśli nie jest to najlepszy film na świecie, z pewnością jest to wyczyn w kategorii stand-up comedy. Zatem plus gwiazdka za Robina Williamsa - za jego pozytywną energię, ekstatyczne improwizacje przed radiowym mikrofonem, świetną chemię z Whitakerem i resztą obsady. W kategorii "miły film o wojnie", nieprzesadnie przeze mnie hołubionej, moja ścisła czołówka.