Hemel (2012)

Reżyseria: Sacha Polak
Scenariusz:

Hemel błądzi po życiu. Błądzi po rzeczywistości pełnej znaków zapytania. Błądzi dłońmi po ciałach obcych mężczyzn. Czego szuka? Porywającej przygody? Wielkiej miłości po kres swych dni? Ucieczki od samotności? Oszołomienia nowością? A może każdego po trochu? Hemel do końca sama nie wie. Próbuje wszystkiego, co podsunie jej los i chętnie oddaje się we władanie kaprysom swoim i innych. Nie myśli o konsekwencjach. Jest w stanie zaryzykować wiele dla chwili uniesienia, nie potrafiąc głębiej zaangażować się w relację z drugim człowiekiem. Woli przygodne spotkania, po których może ruszyć dalej w swoją stronę, wiedziona zachciankami niezaspokojonych zmysłów. Jednak im mocniej zatraca się w spirali eksperymentowania z własną seksualnością, tym bardziej rośnie jej apetyt. Wikła się w pułapkę uzależnienia, niebezpiecznie zbliżając się do obsesji, zajmującej jej myśli nieprzerwanie. Mężczyźni zadowalają ją na coraz krótszy czas, związki satysfakcjonują ją tylko przelotnie. W pogoni za nowym wrażeniami, Hemel – niczym Brandon ze "Wstydu" Stevena McQueena – zapuszcza się w coraz ciemniejsze uliczki i w coraz mroczniejsze zakamarki własnego pożądania. (transatlantyk.org)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Cicha i subtelna emocjonalność. Trudno polubić Hemel ale to piękny film. Hannah Hoekstra jest świetna w tej roli.

Ładnie sfotografowana opowiastka o młodej egoistycznej Holenderce, która z nudów wpada w mini-uzależnienie od przypadkowych kontaktów seksualnych. "Wstydu" co najwyżej wersja light, ale równie ładna stylistycznie, za to bez deprechy. McQueen zainteresuje się dopiero jak Hemel skończy czterdziestkę.

Omijać szerokim łukiem.

MonikaMazurkowna
Szklanka1979
staszeksokolowski
kasia_b
psubrat
fammko
olamus
michuk
exellos
WANROY