Gwiazda szeptów (2015)

Hiso hiso boshi
Reżyseria: Sion Sono
Scenariusz:

Niestety, ten film nie ma jeszcze porządnego opisu.
Spróbuj na IMDb.

Obsada:

Sono jak zawsze oryginalny, szkoda tylko, że taki monotonny.

[10. Festiwal Filmowy Pięć Smaków] [Ludzki] świat nie skończy się [z] hukiem, lecz [szeptem]. Postapokaliptyczny film Siona Sono niesie niepokój i nudę. Wypełniona rutyną jest egzystencja androidki-posłańca, która przemierza przestworza w statku-domie za jedynego kompana mając komputer pokładowy o głosie dziecka i aparycji XX-wiecznego radia lampowego. Ludzkość już prawie nie istnieje, większość populacji stanowią androidy. Ostatni ludzie porozsiewani są po najdalszych krańcach galaktyki, zamieszkują rozpadające się domy, prowadząc niepotrzebne nikomu sklepy, porozumiewają się tylko szeptem. Androidka obserwuje nielicznych ludzi, do których leci latami, żeby doręczyć im przesyłki i coraz bardziej się do nich upodabnia. Ma swoje rytuały, zachcianki, sympatie i wspomnienia. Ludzkość w tym filmie jest wyłącznie upiorem, widmem, wymienia się między sobą wspomnieniami, które przewozi w swoim archaicznym statku (wyposażenie nowoczesne, lecz wygląd retro) androidka.

Najstraszniejsza jest jednak świadomość, że film kręcono w opuszczonych, niszczejących japońskich miastach i miasteczkach, w których do dziś po wybuchu Fukushimy nikt nie mieszka, a ostatnich ludzi zagrali mieszkańcy tych terenów. Ten liryczny film post-apo pokazany został na F5S w sekcji Fukushima, 5 lat później.

AniaVerzhbytska
lamijka
inheracil
doktorpueblo
nevamarja