Ja, Robot (2004)

I, Robot
Reżyseria: Alex Proyas

W 2035 roku roboty stały się integralną częścią codziennego życia wszystkich ludzi. Kiedy ginie genialny naukowiec pracujący w wielkiej korporacji U.S. Robotics, chicagowski detektyw Del Spooner (Will Smith) podejmuje śledztwo. Z pomocą doktor Susan Calvin (Bridget Moynahan) - specjalistki od psychologii robotów, detektyw odkrywa, że odpowiedzialnym za śmierć naukowca może być właśnie robot. Im bardziej Spooner zbliża się do prawdy, tym bardziej jego życie znajduje się w niebezpieczeństwie. Czas ucieka, a zagrożenie staje się coraz większe... zagrożenie dla egzystencji całego rodzaju ludzkiego.

Obsada:

Pełna obsada

W 2023 na pewno takiej techniki nie będzie, pewnie nawet metro nie przekroczy jeszcze Wisły, ale poza tym film pełen świetnych efektów i egzystencjalnych pytań. Wielbiciele Terminatora i Robocopa na pewno docenią i będą mieć świetną rozrywkę. Ale Asimova czytać nie mam zamiaru. ;)

Średniej klasy produkcja s-f. Smith mało przekonywujący.

Dobry film sensacyjny - wartka akcja, ciekawa zagadka. Z pewnością najlepszy na dużym ekranie - ja niestety oglądałam na małym :(

Maszyna to nie człowiek. Może go tylko udawać. Poza tym, każde zabezpieczenie można złamać, zatem termin bezpieczeństwa, to po prostu długa droga do nieskończoności.

Ja, Robot ukazuje to w pełni. Wspaniałe efekty sprawiają, że odechciewa się inteligentnej elektroniki.

W tym filmie ujęły mnie śmiałe wizje dotyczące przyszłości robotyki, AI, itp. dziwów. Uważam, że pokazane wątki poboczne i problemy związane z technologią zostały zaznaczone wyraźnie, lecz w nienachalny sposób. Za najciekawszy uważam dysonans między wolną wolą AI a "prawami robotyki" oraz powtórkę motywu SkyNet. Poza tym efekty specjalne i fabuła jak w większości hitów z dużym budżetem.

A ja słyszałam, że to kiepski film i się wciąż waham z obejrzeniem go. A Asimova czytałeś?

Nie, nie czytałem, ale po krótkich poszukiwaniach trafił na listę "zdobyć i przeczytać". A film uważam za ciekawy bardziej jako osoba posiadająca zainteresowania zbliżone do prezentowanych w produkcji niż dzięki przedstawionej "głębi".

Proyas dostaje minus gwiazdkę za zmarnowanie mojego czasu. Zapowiada się intrygująco i widowiskowo, a może nawet inteligentnie. Rozwiązanie akcji jest niestety bzdurne i wtórne w każdym możliwym zakresie. Ziew.

BlonD1E
duzulek
Danielito
jumolugig
kasiarc
avrewska
PLkonfliktus
IWouldPreferNotTo
jayb85
Blue2012