Kiniarze z Kalkuty (1998)

Reżyseria: Andrzej Fidyk

Pan Battu z Kalkuty jest właścicielem jednego z 2 tysięcy objazdowych kin, pokazujących ludziom efekt głównie rodzimej, największej na świecie produkcji filmowej. Największym jednak marzeniem pana Battu jest pokazanie filmu mieszkańcom odległych wiosek, żyjącym w pierwotnych, nie zmiennych od tysięcy lat wspólnotach, którzy w ogóle nie wiedzą, że wynaleziono kino i istnieją filmy. Andrzej Fidyk z ekipą towarzyszył jego zdezelowanej ciężarówce w długiej podróży przez Indie. (filmpolski.pl)

Znakomity dokument z wyrazistymi bohaterami, ciekawą historią i dającym do myślenia finałem. Gorąco polecam.

A ja się do poleceń dołączam. Puenta rzeczywiście daje do myślenia.

Uciekinier
peeroog
jeffrey
karolleon
cvana
1923
doktorpueblo