Nowa Fala przed Nową Falą, a właściwie przed oficjalnym początkiem, czyli "400 batami". Realizacja już zapowiada lata 60, ale rybacki temat patrzy w stronę odchodzącego neorealizmu ("Ziemia drży" jest dobrym punktem odniesienia). Dobry debiut, ale jeszcze niewybitny film, Widać już to, co najlepsze w kinie Vardy, czyli takie wykorzystanie awangardowej formy, by być bliżej człowieka.

Podobała mi się ta część neorealistyczna, bo ta nowofalowa to jednak trochę pretensjonalna. I realizacyjnie to jednak trochę wygląda jak dwa różne filmy.

ayya
inheracil
FitFortDanga