Biegnij, chłopcze, biegnij! (2014)

Lauf Junge lauf
Reżyseria: Pepe Danquart

Poruszające losy ośmioletniego uciekiniera z warszawskiego getta, który stracił całą rodzinę i zdany jest na pomoc ze strony obcych. Trafia do domu życzliwej Polki (Elizabeth Duda). Kobieta decyduje się go przygarnąć i namawia, by dla bezpieczeństwa przyjął nową tożsamość - osieroconego Polaka wyznania rzymskokatolickiego. Wskutek dramatycznego splotu wydarzeń, chłopiec musi opuścić gościnny dom i rusza w pełną przygód i niebezpieczeństw wędrówkę przez ogarnięty wojną kraj. Korzystając z pomocy polskich rodzin i przybranej tożsamości, próbuje przetrwać koszmar okupacji.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Bardzo ładny, aż prawie za ładny film. Poważny, smutny, ale trochę bajkowy, trochę nawet ckliwy, choć może nawet nie sam film, jednak za sprawą momentami przeckliwej muzyki robi się średnio znośnie. Jest dobrze i ładnie zrobiony, wzrusza, łagodzi, mimo wszystko.

Ktoś może mieć skojarzenia z "Życie jest piękne", dla kogoś może to być kontra do "Pokłosia", nie wiem, mnie przewijała się w myślach książka Nowaka " A jak królem, a jak katem będziesz...". Jest tam postać obłąkanego z uciekania i ukrywania się po lisich norach żyda, którą do złudzenia przypomina postać ojca, rola, parę minut Zamachowskiego... W ogóle, mitologizacja wsi, mechanizm psychiczny "krainy dzieciństwa" - to się broni.
Może można było pokusić się o bardziej jeszcze spojrzenie oczami dziecka? Nie wiem, jakieś odrealnienie może, ale to już takie sobie gdybanie.

Podobało mi się.

dvdmaniak
param
got3n
liz29
NikoPL
othello
grandar
exellos
imprada
Lethorie