Mała Miss (2006)

Little Miss Sunshine
Scenariusz:

Tragikomiczne perypetie rodziców, który zabierają swą kilkuletnią córkę na konkurs piękności dla dzieci, ciągnąc za sobą na drugi koniec Ameryki: uzależnionego od narkotyków dziadka; wujka-geja, który dopiero co wyszedł ze szpitala psychiatrycznego i starszego syna, który złożył śluby milczenia.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Komedia demaskatorska? Ależ tak, to też można zrobić! Amerykański sen w krzywym zwierciadle wciąga dzięki znakomicie zbudowanym bohaterom i coraz większemu absurdowi sytuacji, z którymi się zmagają. Pełna sympatia.

RE-WE-LA-CJA! Wszystkie role rewelacyjne. Jeden z najlepszych filmów, jakie ostatnio widziałam.

Zupelnie bezpretensjonalna i ciepla niezalezna komedia w gruncie rzeczy brytyjska jesli chodzi o poczucie humoru. Top 10 jesli chodzi o gatunek.

Przyjemna i zaskakująca komedia z elementami dramatu. Film drogi, a to dodatkowy atut.

Powtórka z "W krzywym zwierciadle: Wakacje", choć tym razem śmieszniejsza.

Ahh jakże to porównanie jest krzywdzące dla tego obrazu :/

Obejrzałam z uśmiechem na ustach. Cudne! Więcej takich filmów poproszę.

Odjechana, pojechana komedia. Warto zobaczyć. Nawet byś nie przypuszczał jak wspaniałą masz rodzinę, doceń to :)

Naprawdę kapitalnie opowiedziana historia. Komedia jakich teraz mało - nie tylko śmieszy, ale i daje do myślenia.

Nieoczekiwanie piękny film, mądry, ciepły, poruszający :) Bardzo !

ale dlaczego nieoczekiwanie? Przecie filmasterzy się w swoich esemesach rozpływają ;)

No dobrze, "oczekiwanie świetny" :) Dziękuję Filmasterom za polecanki :)

Mam dziwne wrażenie, że gdyby Todd Solondz zrobił ten film, Little Miss Sunshine byłoby o wiele bardziej ciekawsze. Jestem rozczarowana, bo mimo świetnego aktorstwa, dobrej historii i przekonującego przekazu, czegoś mi bardzo brakuje.

Pocieszne! Zgrabna historia, wyraziste charaktery, całkiem bystry humor i świetna muzyka DeVoTchKi. Na lekkostrawne filmowe zachcianki - propozycja ydealna.

Mało tu tragedii szczerze mówiąc... Ten film trzeba potraktować tylko i wyłącznie jako lekką komedyjkę. Morał? Pożywny jak lemoniada. Zalecenie specjalisty: w żadnym razie nie oglądać w stanie bessy życiowej - zobaczysz tylko to, jak wszelkie motywatory doprowadziły do ośmieszenia. Końcówka była z lekka żenująca; film byłby po prostu lepszy, gdyby nie miał finału i tyle.

Sympatyczny, ciepły film z domieszką czarnego humoru (ale to nie prosty czarny humor w stylu "ktoś gestykuluje z odbezpieczoną spluwą w ręku i trach", tylko taki z gatunku psychologicznych, cięższych w odbiorze - jeśli kogoś nie śmieszy taki rodzaj czarnego humoru, no to cóż, uzna film za dramat, a nie komedię:) i z zabawnym, rozczulającym finałem. Opowiada o normalnych (czyli tak naprawdę nienormalnych) ludziach, na potrzeby filmu lekko przerysowanych, ale szczerych i prawdziwych, tj. nie dbających o pozory i nie zakładających żadnych masek. Film może wywołać niesmak, skrępowanie lub zażenowanie u widzów, którzy sami na co dzień żyją pozorami

jakubkonrad
JustynaMajewska
MRZVA
alexis98
avrewska
KataCzy
Zaku
chaos
malamadi
kajag