Żyj i pozwól umrzeć (1973)

Live and Let Die
Reżyseria: Guy Hamilton

W roli super agenta 007 debiutuje Roger Moore i znakiem firmowym jego Jamesa Bonda stanie się od tej pory ironicznie wzniesiona brew. Akcja - podobnie jak w pierwszej części przygód Bonda - rozgrywa się na Jamajce. Trzej brytyjscy agenci tracą życie w tajemniczych okolicznościach, a ich wyjaśnienie należy do Bonda. Podczas śledztwa przyjdzie mu się zmierzyć nie tylko z niebezpiecznym mordercą ale także z niezwykłymi mocami wyznawców Voodoo.
Jane Seymour wciela się w rolę pięknej kapłanki Voodoo odczytujacej przyszłość i przeznaczenie z kart tarota, która traci jednak swą moc i niewinność ulegając czarowi (i małemu podstępowi) przystojnego super agenta. Natomiast w roli przestępcy doskonałego, w tym egzotycznym epizodzie bondowskiej serii, występuje Yaphet Kotto.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Jeden z najlepszych Bondów.

Instalacje jak z powieści przygodowych dla dzieci oraz gumowe węże. Tak absurdalne, że aż zabawne.

Jeden z najlepszych Bondów. Ma wszystkie klasyczne elementy, mnóstwo niezapomnianych scen (procesja pogrzebowa w Nowym Orleanie, pościg motorówkami w Luizjanie), błyskotliwe dialogi i niespodziewanie śliczną Jane Seymour. Oczywiście nie ma sensu brać tego na serio, ale twórcy też nie biorą, na co najlepszym przykładem jest scena, gdy Moore leci na lotni w garniturze, paląc cygaro. Takiego Bonda uwielbiam!

z0rin
Efunia
magdaone
Mikser
beznazwybez
GARN
AniaVerzhbytska
jakilcz
winmaciek
Lamia