Martha Marcy May Marlene (2011)

Reżyseria: Sean Durkin

Młoda kobieta ucieka z sekty i od jej charyzmatycznego przywódcy, i podejmuje próbę powrotu do normalnego życia. Zatrzymuje się u starszej siostry i jej męża. Za wszelką cenę stara się dopasować do ich stylu życia - klasy średniej. Jednak podczas pobytu w sekcie Martha przeszła pranie mózgu. Nie pozwala jej to zbliżyć się do ludzi, którzy jako jedyni mogliby ją uratować. Martha coraz bardziej się izoluje i popada w paranoję. Otępiająca panika i strach przed ewentualnym pościgiem paraliżują jej ruchy. Thriller psychologiczny będący kontynuacją nagrodzonego w Cannes w 2010 roku krótkometrażowego filmu "Mary Last Seen". (WFF)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

„Martha Marcy May Marlene”, czyli debiut fabularny Seana Durkina (nagroda reżyserska na Sundance Film Festival 2011), to niepokojący i bardzo sugestywny dramat z elementami thrillera, który pokazuje mechanizm działania sekt (proces werbowania członków, bombardowanie miłością, manipulację, zastraszanie itd.) oraz trudności towarzyszące próbie powrotu do normalnego życia. Durkin rewelacyjnie buduje napięcie i nakręca spiralę strachu. Jego film jest świetny technicznie, oszczędny w środkach, ze stonowaną kolorystyką zdjęć, przyjemnym balansem światła i ładnymi, intymnymi kadrami. Sceny z życia w sekcie wspaniale się przeplatają ze scenami z życia po ucieczce, a akcja jest wyjątkowo płynna. Niewątpliwą zaletą filmu jest też wyborne aktorstwo. Elizabeth Olsen portretuje Marthę w bardzo dojrzały i wyważony sposób, jest świeża, bezpretensjonalna, a kamera kocha ją jak mało kogo. John Hawkes jako przywódca sekty jest charyzmatyczny i wzbudza lęk. Reszta obsady gra więcej niż przyzwoicie.

Nikt nie krzyczy, czaszki nie pekaja jak u Refna, spojrzenia dalekie od bergmanowskich, wiekszosc scen w pelnym sloncu, a i tak ogladasz powoli dazac do pozycji embrionalnej. Przerazajaco dobry.

Mocny, klimatyczny psychologiczny thriller i studium psychicznego zniewolenia - zatem znajdą tu coś dla siebie i miłośnicy mocnych wrażeń, i psychologicznych zagadek. Dobra, wiarygodna rola Elizabeth Olsen, świetny montaż. Zasłużona nagroda za reżyserię w Sundance. Uwaga na tego pana! Tradycyjnie plus jedna gwiazdka za wyjątkowy debiut.

NarisAtaris
MureQ
PrzemyslawLes
anitaj
pajestka
FoolCanBeKing
salander
annemily
midnight94
asthmar