Niby fajny, ale nie powalił. Dobra rola tej nowej polskiej gwiazdy - Joanny Kulig. Swój obfity biust dumnie prezentowała w filmie Szumowskiej i chwała jej za to. Nie jak jakiś pies ogrodnika, co w polskim kinie jest ostatnio normą. Tylko penisy i męskie poslady. Błe. A i rola bardzo ok.
Ma słabsze momenty, ale całkiem zabawna czarna komedia to jest. Obsada - mniam!
Niby fajny, ale nie powalił. Dobra rola tej nowej polskiej gwiazdy - Joanny Kulig. Swój obfity biust dumnie prezentowała w filmie Szumowskiej i chwała jej za to. Nie jak jakiś pies ogrodnika, co w polskim kinie jest ostatnio normą. Tylko penisy i męskie poslady. Błe. A i rola bardzo ok.