New York, New York (1977)

Reżyseria: Martin Scorsese

Jimmy jest saksofonistą, który pragnie zdobyć sławę grając w Big Bandzie; Francine natomiast jest piosenkarką marząca, by znaleźć się w świetle reflektorów. Gdy się spotykają atmosfera zaczyna się skrzyć, gdy natomiast występują razem Nowy Jork staje w płomieniach! Jest to początek burzliwego romansu, który wystawia na próbę ich zdolność do zachowania równowagi między miłością do jazzu i do siebie nawzajem.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Bardzo fajna muzyka i aktorstwo,natomiast zawiódł trochę scenariusz.Historia jest nudnawa(dla mnie przynajmniej,nie lubię romansów na zasadzie kochają się i nienawidzą)i rozwlekła.Film w pełnej wersji trwa 2,5h, o pół h za długo moim zdaniem.Poza tym, nastawiłam się na musical,a to w mojej interpretacji gatunku nie jest musicalem tylko filmem o muzykach.Werdykt - można obejrzeć,aczkolwiek niekoniecznie.
PS.Czy mi się wydaje, czy w filmie zrobiono kilka wyraźnych nawiązań do Deszczowej piosenki.

asthmar
AniaVerzhbytska
MureQ
jakilcz
Johanan
Lamia
gosialovsnow
ayya
wildisthewind