Nienasycenie (2003)

Reżyseria: Wiktor Grodecki

Bohater "Nienasycenia", baron Genezyp Kapen de Vahaz, zwany Zypciem lub Zypkiem, zdał właśnie maturę i próbuje odnaleźć się w rzeczywistości. Jak wszyscy jego rówieśnicy, zostaje wcielony do armii broniącej kraju przed "żółtym potopem". Będąc "dobrze urodzonym" służy u boku głównego wodza wojsk polskich zdeprawowanego kwatermistrza Kocmołucha (bardziej oficjalnie: Kocmołuchowicza). Arystokratyczne pochodzenie zapewnia mu też wstęp na salony wyższych sfer. Cudem unika zgwałcenia przez odrażającego pianistę i kompozytora, Putrycydesa Tengiera, przedstawiciela zepsutych do szpiku kości ludzi sztuki. Pozwala się natomiast uwieść i pozbawić dziewictwa leciwej, ale ponętnej rosyjskiej księżnej Irinie Wsiewołodownej, prowadzącej frywolny tryb życia, w którym nie brakuje ani narkotyków, ani orgietek. Tak oto Zypcio poznaje świat żądz, które i nim kierują w kontaktach z księżną, a później z fertyczną kochanką Kocmołuchowicza, Persy, doprowadzając na skraj perwersji i przemocy. Niewinny, czysty, idealistycznie nastawiony licealista, poddany w brutalnej rzeczywistości przyspieszonemu psychicznemu i fizycznemu dojrzewaniu, przeobraża się w zimnego, cynicznego i okrutnego mordercę wzorowego obywatela "nowego wspaniałego świata".

Obsada:

Pełna obsada

Witkacy przewraca się w grobie. Raczej nie ze względu na ten film. Ten film raczej się nie liczy.

Bez pomysłu i ze strony reżysera, i ze strony aktorów. Nieudana, mechaniczna reprodukcja, a nie adaptacja. Nudny po prostu i bez wyrazu. Po co to było?

Sugeruję zmianę tytułu. Moja propozycja to "Nieporozumienie". Dziękuję.

Jak widać, ktoś posłuchał :)

Mam nadzieję, że się na to Grodecki nie nadzieje...

spider_7
omnitruncatedkraken
cokolwiek
ojtrel
kocio
kwietna
toby5
Habdank
Dzierzgul
bolo