Noc żywych trupów (1990)
Remake słynnego filmu z 1968 roku. Barbara wraz ze swym bratem jadą na cmentarz, aby odwiedzić grób matki. Na miejscu spotykają dziwnego mężczyznę, który ich atakuje. W wyniku szarpaniny brat Barbary ginie, a dziewczyna ucieka z cmentarza i znajduje schronienie w pobliskim domu. Okazuje się że umarli wstają z grobu i szukają pożywienia w postaci ludzkiego mięsa. Barbarze, czarnoskóremu Benowi i młodemu małżeństwu, którzy także ukrywali się w domu, przyjdzie zmierzyć się z oddziałem zombie.
Obsada:
- Tony Todd Ben
- Patricia Tallman Barbara
- Tom Towles Harry Cooper
- McKee Anderson Helen Cooper
- William Butler Tom
- Katie Finneran Judy Rose
- Bill Moseley Johnnie
- Heather Mazur Sarah Cooper
- David W. Butler Hondo
- Zachary Mott Bulldog
- Pat Reese The Mourner
- William Cameron The Newsman
- Pat Logan Uncle Rege
- Berle Ellis The Flaming Zombie
- Bill 'Chilly Billy' Cardille T.V. Interviewer
- Greg Funk Cemetery Zombie
- Tim Carrier Autopsy Zombie
- John Hamilton Crowbar Zombie
- Dyrk Ashton Truck Zombie
- Jordan Berlant Porch Zombie
- Albert Shellhammer Cousin Satchel
- Jay McDowell Front Door Zombie
- Walter Berry McGruder
- Kendal Kraft Bob Evans Zombie
- David Grace Policeman Zombie
- Stacie Foster Doll's Mom Zombie
- Charles Crawley Window Zombie
- Declan Baldwin Photographer at Bonfire
- John D. Bert Background Vigilante
- Don Brockett Zombie
- Earl Ellis Zombie
- Chris Gore Zombie
- John W. Iwanonkiw Fighting Truck zombie
- Bill McCue Mouse Eating Zombie
- Tara Rial Girl in Car
- Russell Streiner Sheriff McClelland
Zwiastun:
Wyróżniona recenzja:
Noc żywych trupów (remake)
Bardzo cieszy mnie fakt, że w remake'u zmienili wygląd i charakter głównej bohaterki Barbary; w oryginale George A. Romero jest ona drażniącą, wiecznie piszczącą i lamentującą babą która jest tak przerażona tą całą sytuacją, że nie radzi sobie sama ze sobą i zamyka się w sobie, niby ok bo ludzie różnie reagują, jeden jest silny drugi słaby, ale na litość ...
O ile oryginał w dzisiejszych czasach może, według niektórych trącić myszką, tak remake w dalszym ciągu trzyma się stosunkowo świeżo. Udane odrestaurowanie kultowego klasyka, z Tony'm "Candyman'em" Todd'em w jednej z głównych ról.
Według mnie jeden z lepszych ramek'ów jakie w ogóle powstały na tym świecie, często sceptycznie podchodzę do takich spraw jak odświeżanie starych kotletów, ale uważam ze remake Nocy żywych trupów jest bardzo udany. W tym filmie zawarto rzeczy które powinien posiadać dobry remake; wszystko zostało odświeżone, poprawione i ukazane w dobrym stylu, nie ma tu miejsca na coś co drażni oko, wszystko ogląda się od początku do końca bez ziewania :)