Straż nocna (2004)

Nochnoy dozor
Reżyseria: Timur Bekmambetov

Nowe oblicze strachu... Granic między światłem a ciemnością broni Straż Nocna Pierwszy rozdział epickiej trylogii fantasy. Nadzwyczaj zręcznie zrealizowany, pasjonujący thriller, będący czymś więcej, niż nową legendą science fiction. Siły Światła i Ciemności koegzystują w delikatnej równowadze od setek lat... do dzisiaj. Pomimo, że Straż Nocna patroluje od wieków świat Mrocznych - wampirów, czarownic, ludzi-kameleonów i magów działających pod osłoną nocy - łańcuch tajemniczych zdarzeń zapoczątkowuje wypełnienie się przerażającej, starej przepowiedni, głoszącej, że pewnego dnia pojawi się Ten Wielki, który opowiadając się po jednej ze stron, rozpęta apokaliptyczną wojnę. Czas ten właśnie nadszedł! Nie wiadomo tylko, po której stronie stanie Ten Wielki... (opis dystrybutora)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Ja tam uważam, że okropny i do pięt nie dorasta książce. Montaż taki sobie, efekty specjalne nieprzekonujące, w ogóle jakiś taki pokraczny. Nie żałuję, że obejrzałam tylko z jednego względu - odważnie pokazano prawdziwą, brudną Moskwę. Jenet w "Amelii" takim kozakiem nie był i Paryż wyretuszował.

Nie znam książki i pewnie stąd tak podobał mi się film. Ciężko go zaklasyfikować - fantastyka, thriller, walka dobra ze złem, wampiry, współczesna Moskwa... Trochę sensacji, trochę ciemnej strony mocy. Film jest INNY, świeży i warto go zobaczyć.

Tragicznie nie jest, ale jakoś tak znowu zgadzam się z Esme. ;> Efekty słabe, chwilami wręcz śmieszne. Scenariusz jakiś taki rozlazły. Za dużo krwawych momentów. To chyba film dla miłośników języka rosyjskiego, bo aż przyjemnie posłuchać!

Ostatnio obejrzałam wersję okrojoną, przeznaczoną na Zachód i byłam w szoku, taka strata czasu (mojego oczywiście), dranie wycięli cały wątek z uwodzeniem Swietłany!

Fantastyki nie oglądam, z założenia :) Coś jednak mnie tknęło i wybrałam się z moim facetem na film. W konsekwencji wychodziłam z otwartymi ustami.. Dlaczego? Tyle absurdu, nierealności, niebanalnych rozwiązań.. Gdybym mogła poszłabym naprawdę jeszcze raz :) Może racja - za dużo krwi. Może efekty słabe- ciężko mi ocenić, bo na tego typu filmy nie chodzę. Ale moim zdaniem przedstawienie historii -pyszne :) Warto posłuchać, warto zobaczyć :) Jak dla mnie 8/10 :)

jednak rosyjskie filmy maja to cos w sobie, moze to przez slowianskie korzenie

Ni to horror, ni to film o wampirach. Takie połączenie Blade i Matrixa. Trochę przesadzony, trochę za dużo efektów specjalnych, ale ten film ma w sobie coś. Pamiętam jak byłem w kinie i zrobił na mnie ogromne wrażenie.

HellenBs
DaveMaasss
Wolnaz
bartje
BeautifulJuliet
malamadi
Fajel
Vento
Kyata
biska4444