Nosferatu - symfonia grozy (1922)

Nosferatu, eine Symphonie des Grauens
Reżyseria: F.W. Murnau
Scenariusz:

Młody mężczyzna Hutter, pracownik firmy sprzedającej nieruchomości, zostaje wysłany przez swojego szefa, Knocka, w Karpaty, aby sprzedał opuszczoną posiadłość Grafowi Orlokowi. Na miejscu okazuje się, że Orlok jest pradawnym wampirem Nosferatu, i pragnie jedynie ludzkiej krwii. Kiedy Nosferatu dostrzega zdjęcie żony Huttera, Ellen, postanawia odnaleźć ją i zatopić w jej szyi swoje kły.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Można obejrzeć, aczkolwiek jeśli o mnie chodzi, zdecydowanie preferuję Draculę - Oldmana i Van Helsinga - Hopkinsa.

Niemiecki ekspresjonizm bardzo pasuje do horroru. Nie znam bardziej klimatycznego kawałka taśmy filmowej.

W "Dolinie Radości" Stefan Chwin odsyła swojego bohatera na plan "Nosferatu" jako makijażystę Maxa Schrecka. Piękny drobiazg. :)

Niesłychanie ponury film - taką atmosferę trudno jest stworzyć w nowoczesnym kinie. Wampir w interpretacji Maxa Schrecka może dzisiaj trochę śmieszyć, ale jest to wspaniała rola dołożona do równie wspaniałej charakteryzacji.

Zastanawiam się dlaczegóż wampir w interpretacji Schrecka miałby śmieszyć. Według mnie jest to jedna z najlepszych ról, jakie kiedykolwiek pojawiły się w horrorach i do dzisiaj wywołuje ciarki na plecach. Możemy tylko ubolewać, że w dzisiejszych filmach grozy postaci są dużo bardziej komiczne.

Rolę Schrecka uważam za bardzo dobrą, ale współczesny widz nie jest chyba przygotowany do takiej ekspresji, jaką praktykowali aktorzy kina niemego. Dzisiaj gra się dużo bardziej subtelnie i aktorstwo w starych filmach wydaje się przesadnie wyraziste. Można się do tego przyzwyczaić i docenić, ale "na wejście" wydaje się to raczej zabawne, tak mi się wydaje.

Najstarsza filmowa adaptacja dzieła Brama Stokera "Dracula" z łatwością pozwala przenieść się w mroczny świat, w którym na głównego bohatera czyha zło w postaci wampira Nosferatu. Panujący w nim klimat, charakterystyczny dla obrazów niemieckiego ekspresjonizmu, niespotykany jest we współczesnych horrorach. Co zadziwiające nawet dla mnie, film Munrau'a jest w moim odczuciu znacznie lepszy jeśli chodzi o atmosferę tajemniczości i grozy niż "Nosferatu wampir" Herzoga. Mocno polecam!

BlonD1E
WijElitarnegoKorpusu
Efunia
Konfucjusz70
NarisAtaris
Blue2012
HellenBs
Oliders
alanos
Kyata