Wilcze dzieci (2012)

Ookami kodomo no Ame to Yuki
Reżyseria: Mamoru Hosoda

Do schedy po Miyazakim, którego “Wind rises” ma być ostatnim w karierze, z pewnością zaliczyć można Mamoru Hosodę. Jego niezwykła - jak na europejską miarę – opowieść o matce chłopca i dziewczynki okazjonalnie przemieniających się w wilki nie przypadkowo została nagrodzona noblem japońskiej animacji w 2012 r. Ame i Yuki muszą określić własną tożsamość w plenerze japońskiej wsi namalowanej monetowską kreską znaną z większość produkcji Studia Ghibli. Następca Miyazakiego z czułością kreśli charaktery bohaterów, tworząc znajomą wszystkim, uniwersalną postać samotnej matki: zabieganej, troskliwej i drżącej o los swoich małych pociech. (opis dystrybutora)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Zdecydowanie warto obejrzeć, piękna opowieść w baśniowym klimacie. Jedno z lepszych anime ostatniej dekady.

Długie, nudne i przewidywalne. Z drugiej strony to pierwszy film, jaki widziałem, w którym matka zastanawia się czy iść z dziećmi do lekarza czy weterynarza. Pójście w komediową stronę dobrze by "Wilczym dzieciom" zrobiło, bo humor jest ich największą zaletą.

Najbardziej podobał mi się w tym filmie plakat z filmu oraz niezła muzyka. Dobra historia, ale z czasem traciła swój urok. Nie polecam dla młodszych dzieci.

WijElitarnegoKorpusu
Guma
NikoPL
Konfucjusz70
Nietutejszy
Montago
Makielka
AniaVerzhbytska
lamijka
malwinka85