Pocahontas 2 - Podróż do Nowego Świata (1998)

Pocahontas II: Journey to a New World

Po powrocie z Ameryki Ratcliffe przedstawia królowi swoją, kłamliwą wersję wydarzeń, natomiast John Smith musi udawać własną śmierć. Król wysyła wysłannika do Indian - Johna Rolfe'a, który wraca do Anglii razem z Pocahontas. Tymczasem Ratcliffe planuje kolejny spisek, mający na celu wywołanie wojny z Indianami. Pocahontas i Rolfe muszą temu zapobiec ...
(Opis dystrybutora)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Och, to nie jest zły film sam w sobie. Może nawet bardziej realistyczny, może trzeźwiejszy, może z większą werwą napisany, zwrotami akcji bardziej nieprzewidywalnymi. Może Pocahontas jest tutaj nawet ciekawszą bohaterką (ale muzyka bezsprzecznie gorsza, animacja takoż). Mamy tutaj minimalnie ciekawszy - od po prostu złego filmu - przypadek, gdy sequel pozbawia oryginał wszelkich zalet, ściera na proch jego kompozycję fabularno-emocjonalną, pozbawia podstawową opowieść sensu. Klęska, jednym słowem, bo wszyscy/wiekszość, którzy polubili oryginał, poczują się zrobieni w bambuko. Zirytowani, wściekli, rozżaleni. I będą potem dawali miażdżące oceny na portalach, bo, skoro już nie można wysłać tym chciwym producentom bomby, to chociaż w ten sposób spróbują pomścić swoje zniszczone dzieciństwa. I słusznie. Zarobić można na wszystkim, dzieciństwo zaś mieliśmy jedno; nie dajmy tym burżujom pluć mu w twarz!

Zgadzam się ze wszystkim:)

siaczex
Angel979
kamilamaz123
emil
merdek
shiningdiamond
midnight94
gustawkonrad
atramka
hubke