Natalia (Ksenia Kutepowa) mieszka na stacji niedaleko torów kolejowych. Codziennie doi krowę, а «gospodarz» sprzedaje mleko pasażerom z przejeżdżających obok pociągów. «Gospodarz» to jej mąż. Zabrał Natalię z domu dziecka, gdy miała 16 lat. Od tego czasu jej życie kręci się wokół domu, chlewu i pociągów, które przejeżdżają pod jej oknami bez zasłon, do jakieś nieznanego, zupełnie innego świata.. Do czasu kiedy pewnego dnia „Gospodarz” umiera na zawał serca. Wkrótce w jej życiu pojawia się ciężarówka, i wesoły kierowca – Serega (Dmitrij Duzev).
Dmitriy Dyuzhev
Sergei
Kseniya Kutepova
Natalie
Prosta historia o uczeniu się życia. I ładnie sfotografowana. Bez rewelacji, ale oglądało się przyjemnie. Ocena między 6 a 7, choć dziewczynom może podobać się bardziej, bo to kobiece kino.
Dobre zdjęcia, nieco melancholijny i siermiężny (ale uroczy) klimat, leniwe tempo i historia o kobiecie, która postanawia żyć tak, jak się jej żywnie podoba. Możliwe, że bywa trochę ckliwie, ale co tam. Jestem na tak.
Psychologiczne studium kobiety, której dotychczasowe życie w sumie nie wykraczało poza obręb kolejowego podwórka. Wolna akcja, rzadkie dialogi, ale piękne zdjęcia ( w stylu porównywalne z klasycznym "Lecą żurawie").