Srpski film (2010)
Srpski film, Српски филм – serbski horror i pierwszy film fabularny Srđana Spasojevića z 2010 roku. Film opowiada o byłym gwiazdorze filmów pornograficznych, który zgadza się uczestniczyć w "filmie artystycznym" do momentu, gdy odkrywa, że film zawiera sceny gwałtu na dziecku, tortur i elementy nekrofilii.
Po premierze film uzyskał znaczną uwagę, ze względu na ukazanie gwałtów, pedofilii i nekrofilii. Serbska krajowa prokuratura wszczęła śledztwo, aby upewnić się, czy film nie narusza prawa. Badane były elementy przeciwko moralności seksualnej oraz kwestia ochrony nieletnich. Decyzją sądu film nie został opublikowany w San Sebastián[3] i został zakazany w Norwegii po dwóch miesiącach sprzedaży z powodu naruszenia artykułów 204a i 382 norweskiego kodeksu karnego. (Wikipedia)
Obsada:
- Srdjan Todorovic Milos
- Sergej Trifunovic Vukmir
- Jelena Gavrilovic Marija
- Katarina Zutic Lejla
- Slobodan Bestic Marko
- Ana Sakic Jecina majka
- Lena Bogdanovic Doktorka
- Luka Mijatovic Stefan
- Andjela Nenadovic Jeca
- Nenad Herakovic Cuvar 1
- Carni Djeric Cuvar 2
- Miodrag Krcmarik Rasa
- Lidija Pletl Jecina baka
- Tanja Divnic Vaspitacica
- Marina Savic Prostitutka
- Natasa Miljus Porodilja
Zwiastun:
Wyróżnione recenzje:
W CHORYM KINIE: Srpski film
W nowożytnych czasach cenzura coraz rzadziej blokuje dystrybucję filmów ze względu na potencjalne szkody, jakie wyrządzić mogą one widzom. Srpski film, zakazany m.in. w Norwegii, Hiszpanii, Portugalii, Francji, czy Australii jest więc spektakularnym wyjątkiem. I trzeba to powiedzieć wyraźnie: wyjątkiem, który na renomę swoją zasłużył, głęboko wierzę bowiem, że oglądanie tej popieprzonej, chorej wizji może prowadzić do trwałych uszkodzeń psychiki ...
Zostawia ślad.
Serbski Film nie może być w żaden sposób traktowany w kategorii rozrywki. Nie potrafię naprawdę znaleźć żadnej sceny, wypowiedzi w tej produkcji, która w jakiś sposób dostarczyła mi rozrywki. Film Spasojevica działa raczej zupełnie odwrotnie – podczas oglądania go widz przeżywa katusze. Jeśli chodzi o samą fabułę, to im mniej o niej napiszę tym lepiej. Broń boże nie dlatego, żeby ...