Zew Cthulhu (2005)
The Call of Cthulhu
Reżyseria:
Andrew Leman
Film nakręcony na podstawie prozy Howarda Phillipa Lovecrafta, jednego z najbardziej utytułowanych pisarzy opowiadań grozy. Umierający profesor pozostawia swojemu wnukowi notatki i dokumenty na temat Kultu Cthulhu. Wkrótce zainteresowanie potomka zaczyna przeradzać się w obsesję. Podczas swojego własnego śledztwa powoli przekonuje się, dlaczego Cthulhu tak bardzo interesowało jego dziadka...
Obsada:
- Jason Owens Prof. Quintana
- D. Grigsby Poland Prof. Tutchton
- Jason Peterson Officer Stanton
- Ed Ruffin Swamp Papa
- Rebecca Marcotte Swamp Widow
- Clarence Henry Hunt Castro
- Patrick O'Day Johansen
- Josh Thoemke Hawkins
- Sean Branney Pub Man
- Andrew Leman Unhelpful Bureaucrat
- Vivica Prentice Museum Clerk
- Ramón Allen Jr. Louis
- Leslie Baldwin Greta Johansen
- Daryl Ball Officer Cassidy
- John Bolen The Listener
- Aidan Branney Swamp Boy
- Andra Carlson Pielęgniarka
- Mike Dalager Guerrera
- Erin Emmalee Nancy
- Chia Evers Cultist
- Matthew Q. Fahey Briden
- Chad Fifer Henry Wilcox
- Matt Foyer The Man
- Bruce Graham Claude
- Kirsten Hageleit Cultist
- Hannah Rose Jabaley Swamp Girl
- Ike E.Z. Jabaley Swamp Baby
- John Jabaley Swamp Papa
- John Joly Sgt. Bacon
- J. David King Cultist
- Daniel Kirsner Angstrom
- John Klemantaski Prof. Bell
- Jennifer Knighton Tilly
- Chris Lackey Parker
- Carlos Linares Hector
- Ralph Lucas Prof. George Gammell Angell
- Richard Lucas Thibidoux
- Barry Lynch Prof. Webb
- Matthew Malcomson Officer Langfield
- Jason McCune Professor Quintana
- David Mersault Police Inspector John Raymond Legrasse
- Dan Novy Esquimaux Shaman / Cultist
- Steven O'Connor Tyler
- Ryan Oliver Cultist
- David Pavao Rodriguez
- Kalafatic Poole Barman
- Jonathan Putnam Cultist
- Aaron Vanek Cultist
- Noah Wagner Captain Collins
- Mona Weiss Cultist
- Erika Zucker Swamp Mama
- Susan Zucker Landlady
Ocenę daję chyba troszkę na wyrost, ale jestem pod wrażeniem atmosfery, którą stworzono najwyraźniej ubogimi środkami. Nie dałabym się nabrać, gdyby mi powiedziano, że to stary film - może chodzi o kostiumy, może o sposób prowadzenia kamery, nie mam pojęcia. Niemniej jednak pomysł jest wspaniały i zrealizowany jeśli nie bardzo sprawnie, to na pewno z dużą dozą inwencji. Wierna ekranizacja i chyba jeden z najlepszych "lovecraftów".
Forma spełniona w 100% -- gotów byłbym uwierzyć, że to na prawdę film przedwojenny. I klimat super, i aktorstwo... Ale to zupełnie nie mój typ, zasnąłem i przyznaję to bez wstydu. Dla miłośników kina niemego -- super, dla pożeraczy popcornu, takich jak ja -- nieznośny.
Muszę to wrzucić na wihslistę - podobno to jedna z nielicznych w miarę udanych ekranizacji prozy Lovecrafta. :)
Cieszę się, że zachęciłem ;)