Dom dusz (1993)

The House of the Spirits
Reżyseria: Bille August

Severo Del Valle, liczący się w Chile polityk, ma żonę i dwie piękne córki. Za starszą Rosą przepadają wszyscy chłopcy z sąsiedztwa. Młodsza, Clara, obdarzona jest niezwykłą siłą psychiczną - ma dar przewidywania zdarzeń. Pewnego wieczoru, Rosa wypija butelkę trucizny, którą zamachowiec przygotował dla jej ojca. Dziewczyna natychmiast umiera. Jej młodsza siostra na wiele lat zamyka się w milczeniu.

Obsada:

Pełna obsada

Wspaniałe role Ironsa i Winony Ryder. Meryl Streep, choć uważana za doskonałą aktorkę, nie poradziła sobie z rolą Klary. Książkowa Klara to byt efemeryczny - Streep to kobieta z krwi i kości. ;-) Rozwiany włos i zwiewne stroje nie wystarczyły, żeby ukazać choć część tej efemeryczności.

krytycy zjechali, ale mi się podobał:)

Proszę mnie źle nie zrozumieć: Streep była świetna, Close była świetna, Irons wyśmienity. Więc jeśli nawet oni nie byli w stanie uratować tego filmu, to ja już nie mam nic do dodania.

Iberoamerykańska, wielopokoleniowa saga w stylu Marqueza. Jest odrobina magii, jest miłość, jest tragedia, jest wojna i nienawiść, są problemy przemian ludzkich i historycznych. Jest refleksja nad losami ludzkimi. Wszystko co trzeba.

Trochę długi, ale głoszący wiele prawd życiowych i zostawiający coś w duszy oglądającego...

filmsterka
moch
emil
Konfucjusz70
avrewska
Faalka
malamadi
AgaL
dag
dag
NarisAtaris