Misja (1986)
Jezuita ojciec Gabriel (Jeremy Irons) podejmuje wyprawę w głąb południowo - amerykańskiej dżungli, gdzie buduje misje dla Indian Guarani. Niespodziewanie zyskuje sprzymierzeńca w osobie Rodriga Mendozy (Robert De Niro), nawróconego najemnika – łowcy niewolników i bratobójcy. Gdy Hiszpania sprzedaje swą kolonię Portugalii, Jezuici postanawiają bronić terytorium "nad wodospadami" przed portugalską agresją. W cywilizowanym świecie jest wówczas połowa osiemnastego wieku.
Obsada:
- Robert De Niro Rodrigo Mendoza
- Jeremy Irons Father Gabriel
- Ray McAnally Altamirano
- Aidan Quinn Felipe Mendoza
- Cherie Lunghi Carlotta
- Ronald Pickup Hontar
- Chuck Low Cabeza
- Liam Neeson Fielding
- Bercelio Moya Indian Boy
- Sigifredo Ismare Witch Doctor
- Asuncion Ontiveros Indian Chief
- Alejandrino Moya Chief's Lieutenant
- Daniel Berrigan Sebastian
- Rolf Gray Young Jesuit
- Álvaro Guerrero Jesuit
- Tony Lawn Father Provincial
- Joe Daly Nobleman
- Carlos Duplat Portuguese Commander
- Rafael Camerano Spanish Commander
- Monirak Sisowath Ibaye
- Silvestre Chiripua Indian
- Luis Carlos Gonzalez Boy Singer
- Maria Teresa Ripoll Carlotta's Maid
- Alberto Borja Ksiądz
- Jacques Des Grottes Ksiądz
- Enrique Lamas Nobleman
- Fred Melamed Don Cabeza
- Antonio Segovia Nobleman
- Harlan Venner Sekretarka
Zwiastun:
Wyróżniona recenzja:
Jest nadzieja
I Rok 1987. Galicja. Niedzielne przedpołudnie. W powietrzu czuć wiosnę i perfumy, których swoim szyjom, karkom, dłoniom, włosom nie szczędziły damy z S. przed wyjściem na sumę. Razem z G. i jego mamą idziemy do Kina Pokój. II Jego agonia właściwie rozpoczęła się już wtedy. Na sali oprócz nas jest jeszcze z osiem osób. Skrzypią drewniane fotele. W powietrzu miks ...
Film ogladałam kilkakrotnie. Doskonały scenariusz, pokazujący problem instrumentalnego traktowania Indian przez kościół w Ameryce Południowej, który przeplata się z wątkiem losów awanturnika-jezuity-de Niro.
Jedyny film o jakim z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że jest w każdym aspekcie doskonały.
Rozmach, dramatyczny i niezwykły temat, rola De Niro... Żelazne punkty zachwycające w tym filmie, ale mnie jakoś nie. No co mam poradzić? Dla mnie przeciętny, choć naprawdę szukałem co w nim dobrego.
Bardzo ciekawa historia.
Zachwycające plenery.
Film poprawny.
Niewykorzystany potencjał.