Under the Shadow (2016)
Reżyseria:
Babak Anvari
Scenariusz:
Babak Anvari
Niestety, ten film nie ma jeszcze porządnego opisu.
Spróbuj na IMDb.
Obsada:
- Narges Rashidi Shideh
- Avin Manshadi Dorsa
- Bobby Naderi Iraj
- Arash Marandi Dr. Reza
- Aram Ghasemy Mrs. Ebrahimi
- Soussan Farrokhnia Mrs. Fakur
- Ray Haratian Mr. Ebrahimi
- Hamid Djavadan Mr. Fakur
- Behi Djanati Atai Pargol
- Bijan Daneshmand Director
- Nabil Koni Mr. Bijari
- Karam Rashayda Mehdi
- Zainab Zamamiri Sogand
- Khaled Zamamiri Ali
- Adel Darageh Big Bellied Man
- Ehab Rousan Revolutionary Guard
- Rami Mehyar Revolutionary Guard
- Suhaila Armani Female Prison Guard
- Ahmad Mehyar Paramedic
- Abu Rashed Paramedic
- Zeid Jad Fire Fighter
- Motasem Younis Fire Fighter
- Jalal Izzat Glazier
- Amir Ranjbar Young Soldier
- Houshang Ranjbar Senior Police Officer
- Sajjad Delafrooz Secretary
Zwiastun:
Wyróżniona recenzja:
W cieniu
Ocena recenzenta:
6/10
Under the shadow Babaka Anvari to przykład filmu, który z jednej strony widzieliśmy już wiele razy, z drugiej jednak - nigdy w takim wydaniu. Klasyczna opowieść o nawiedzonym domu zyskuje na oryginalności dzięki niecodziennej scenerii. A przy tym jest to zaskakująco sprawnie zrealizowany debiut.
Autor: Agata Malinowska
Data:
Taki irański "Babadook". Nawet ciekawszy, bo tło społeczno-polityczne intrygujące.
Niektórzy kinomani powiadają, że „Under the Shadow” to jeden z najlepszych horrorów minionego roku. Oznaczałoby to, iż rok 2016 był dla gatunku rokiem łaskawym, może nawet dobrym, chociaż z pewnością nie wybitnym. W UtS na pochwałę zasługuje przede wszystkim dobór scenerii. Horrorów rozgrywających się w ponurych, częściowo opustoszałych blokach widzieliśmy sporo (marzy mi się, notabene, żeby ktoś na rodzimym podwórku przeniósł na ekran „Kacpra Kłapacza” Łukasza Orbitowskiego!), ale umieszczenie budynku w Teheranie u schyłku wojny irańsko-irackiej gruntownie odświeżyło pospolity topos. O ile jednak reżyser wprawnie wykreował atmosferę zagrożenia związanego z nalotami rakietowymi – upiór stanowi tu tylko dopełnienie – o tyle scenariusz nie zdołał już spiąć horroru samotnej matki z horrorem irańskiego społeczeństwa. Straszniejsza od ducha jest policja obyczajowa, która w jednej scenie zatrzymuje na krótko Shideh za niemoralny ubiór. Dobrze przynajmniej, że zmora starannie owija się w koc.
O, zastanawiałam się nad tym, czy warto. Recenzje ma b. korzystne. Dobrze, że przypominasz.
@Esme trochę irański Babadook, więc może Ci się podobać:)