Konstytucja (2016)

Ustav Republike Hrvatske
Reżyseria: Rajko Grlic
Scenariusz: ,

Bohaterowie różnią się pod względem statusu społecznego, orientacji seksualnej, przekonań politycznych i religijnych, ale łączy ich nie tylko miejsce, w którym żyją, lecz również demony przeszłości, ściśle powiązane z trudną historią stosunków serbsko-chorwackich.

Vjeko jest 60-letnim nauczycielem w liceum, który poświęcił całe swoje życie badaniu chorwackiej historii i języka. Mieszka w zaniedbanym lokum wraz ojcem, przykutym do łóżka byłym oficerem Ustasze, faszystowskiej armii chorwackiej. Na domiar złego przed niespełna rokiem tragicznie zginął partner Vjeko, wiolonczelista Bobo.

Pozbawiony chęci do życia bohater jedyną radość znajduje w wieczornych spacerach, podczas których prowokacyjnie włóczy się po mieście w makijażu i kobiecym ubraniu. Pewnej nocy zostaje pobity przez grupę wyrostków aż do utraty przytomności. W szpitalu Maja, dobiegająca pięćdziesiątki pielęgniarka, rozpoznaje we Vjeko lokatora tej samej kamienicy, której piwnicę zamieszkuje.

Maja pomaga Vjeko wrócić do domu, gdzie zaczyna opiekować się nie tylko nim, ale również jego kalekim ojcem. W zamian Vjeko zgadza się pomóc mężowi Mai, dyslektycznemu policjantowi Ante, przygotować się do egzaminu z konstytucji chorwackiej. Ante jest Serbem i tylko z tego tytułu wciąż napotyka na nieprzyjemności w pracy.

Tak rozpoczyna się opowieść o trojgu kompletnie różnych ludzi, którzy nieoczekiwanie i wbrew własnej woli uzależniają się od siebie.
(opis dystrybutora)

Obsada:

Pełna obsada

Normalnie to tematyka lgbt jest w filmach pokazywana do wyrzygania stereotypowo, jakie to biedne cioty, bite, kopane i poniżane, co jest oczywistą bzdurą, bo weźmy takiego Biedronia. Oczywiście homoseksualiści w Polsce należą do klasy wyzyskiwaczy i to oni trzymają społeczeństwo za mordę - pełno ich w mediach, w korporacjach na wysokich stołkach, bo się wspierają i tego im wszyscy zazdroszczą. Film Grlica odchodzi od tych stereotypów i pokazuje geja, który jest Ustaszem, chorwackim nacjonalistą i film na tym wygrywa. Vjeko tez dostaje po mordzie, tak jak każdy w tej części świata, ale nie beczy jak baba.

Boże, co za bzdury...

Nom.

Ale film faktycznie bardzo dobry :)

Ładny to film, chociaż trochę tendencyjny. Ale u nas byłby to jednocześnie film ponury i ciężki, a na Bałkanach, chociaż filmowcy eksplorują temat wojny niesamowicie, to jednak wychodzi lekko, wciągająco, bezpretensjonalnie. Mimo dość banalnego przesłania, które w takiej wersji wcale nie traci uroku.

verdiana
MonikaMazurkowna
lamijka
magmik1319
Szklanka1979
michuk
lapsus
AniaVerzhbytska
NarisAtaris
nevamarja