Świat na drucie (1973)
Welt am Draht
Reżyseria:
Rainer Werner Fassbinder
Dzięki zaawansowanej technologii udaje się stworzyć symulację rzeczywistości, w której żyją nieświadome swojego pochodzenia wirtualne byty. Skoro iluzja jest tak doskonała, to czy istnieje możliwość, że także świat bohaterów filmu istnieje tylko wewnątrz komputera? Co jeśli kolejne poziomy fikcji ciągną się w nieskończoność na podobieństwo fraktalu? Te pytania doprowadzają pewnego naukowca do paranoi. (nowehoryzonty.pl)
Obsada:
- Klaus Löwitsch Fred Stiller
- Barbara Valentin Gloria Fromm
- Mascha Rabben Eva Vollmer
- Karl Heinz Vosgerau Herbert Siskins
- Wolfgang Schenck Franz Hahn
- Günter Lamprecht Fritz Walfang
- Ulli Lommel Journalist Rupp
- Adrian Hoven Professor Henry Vollmer
- Ivan Desny Günther Lause
- Joachim Hansen Hans Edelkern
- Kurt Raab Mark Holm
- Margit Carstensen Maya Schmidt-Gentner
- Ingrid Caven secretary Uschi
- Gottfried John Einstein
- Rudolf Lenz Hartmann
- Lilo Pempeit Data typist
- Heinz Meier secretary of state Von Weinlaub
- Peter Chatel secretary of state Hirse
- Rainer Hauer Inspector Lehner
- Ernst Küsters Bodyguard
- ben Salem El Hedi Bodyguard
- Karl Scheydt Inspector Stuhlfahrt
- Solange Pradel Singer
- Bruce Low Doctor
- Elma Karlowa Keeper of Cafeteria
- Maryse Dellanoy Waitress at cafe
- Werner Schroeter Party guest
- Magdalena Montezuma Party guest
- Christine Kaufmann Party guest
- Rainer Langhans waiter at party Rainer
- Corinna Brocher Employee
- Dora Karras-Frank Victim of assault on Stiller
- Katrin Schaake Computer lab assistant
- Peter Gauhe Informer
- Christiane Maybach Lady at the bar
- Walter Sedlmayr Janitor
- Eddie Constantine Man in Rolls Royce
- Rudolf Waldemar Brem Hospital orderly
- Peter Kern Hospital orderly
- Karsten Peters Guide at newspaper editors
- Peter Moland Employee
- Doris Mattes Employee
- Wolfgang Hess Bodyguard / Man in Rolls Royce
- Arnold Marquis Günther Lause
rozbrajający motyw muzyczny...
Niemieckie kino dickowsko-lemowskie z lat 70, zarazem niezły dowód na to, że interesujące SF można nakręcić praktycznie bez budżetu. Bawi za sprawą niedzisiejszej maniery, ale każdy kto poczytywał Fiałkowskiego czy inną starszą fantastykę odnajdzie się w tym wszystkim bez trudu i jeszcze będzie zadowolony. I ten główny bohater - skrzyżowanie naukowca z Jamesem Bondem. Tylko że 3.5 godziny to faktycznie hardkor, nawet jeśli spędza się je z tak uroczym retro SF.