"Żeby nie było śladów" - prezentujemy zwiastun filmu o zabójstwie Grzegorza Przemyka

Data:

Pojawił się zwiastun nowego filmu Jana P. Matuszyńskiego, poświęconego śmierci Grzegorza Przemyka dramatu "Żeby nie było śladów". Prezentujemy go poniżej.

Jan P. Matuszyński to jeden z najzdolniejszych polskich twórców młodego pokolenia. Może to odważne stwierdzenie przy tak małej ilości pozycji w reżyserkim CV, ale co to są za pozycje. "Ostatnia rodzina", seriale "Wataha" i "Król". Nic więc dziwnego, że na nowe projekty spod ręki Matuszyńskiego polskie kino czeka. A tym razem nawet nie tylko polskie, ponieważ "Żeby nie było śladów" zaliczy swoją premierę na festiwalu w Wenecji.

Film poświęcony jest śmierci Grzegorza Przemyka oraz zdarzeniom, które nastąpiły po niej. Grzegorz Przemyk, syn opozycyjnej poetki Barbary Sadowskiej, w maju 1983 roku zostaje zatrzymany i ciężko pobity przez milicję. Umiera po dwóch dniach agonii. Jedynym świadkiem śmiertelnego pobicia jest jeden z kolegów Grzegorza, Jurek Popiel, który decyduje się walczyć o sprawiedliwość i złożyć obciążające milicjantów zeznania. Początkowo aparat państwowy lekceważy sprawę, co zmienia się w trakcie pogrzebu chłopaka, gdzie za trumną przeszło ponad 20 tysięcy ludzi.  Władza decyduje się użyć wszelkich narzędzi przeciwko świadkowi i matce zmarłego, aby ich skompromitować i zapobiec złożeniu przez Jurka zeznań w sądzie. Rozpoczyna się szeroko zakrojona akcja mająca na celu ośmieszenie i powstrzymanie Popiela i matki zmarłego. Oni tymczasem wierzą w zwycięstwo sprawiedliwości.

Na ekranie zobaczymy m.in. Tomasza Ziętka, Mateusza Górskiego, Sandrę Korzeniak, a drugoplanowych rolach Tomasza Kota, Jacka Braciaka, Roberta Więckiewicza czy Agnieszkę Grochowską.

A tak prezentuje się zwiastun filmu, który już za miesiąc pojawi się w Wenecji, a następnie w polskich kinach: