Aika

napisała o Battlestar Galactica

Serial ma doskonały początek, w którym świetnie pokazano sytuacje kryzysu, w której większości ludzi trzęsą się ręce a resztki opanowania zachowują nie koniecznie ci, po których byśmy się tego spodziewali. Do tego mistycyzm i religia jako narzędzia wywierania wpływu oraz intrygujący problem obcych we własnych szeregach. Niestety z czasem historia traci rozpęd i coraz bardziej grzęźnie w dziwnych wydarzeniach i gadkach o przeznaczeniu. Dlatego nie do końca mi się podoba.