Kasia Wolanin

napisała o Z dystansu

Twórca głośnego „American History X” opowiada historię nauczyciela na zastępstwo, który zmaga się z zawodowymi i osobistymi demonami. Stara się być dobrym i stanowczym wychowawcą dla młodych ludzi, szczególnie dla tzw. trudnej młodzieży. Jednocześnie zaś mierzy się ze wspomnieniami samobójczej śmierci matki, którą najprawdopodobniej kiedyś skrzywdził jej ojciec, a jego dziadek – aktualnie spędzający swe ostatnie dni w domu opieki dla starszych ludzi. Płaczliwy, przepełniony palącym smutkiem i egzystencjalnym bólem Adrien Brody nawet daje radę, ale sam film to ogromny przerost zamaszystej formy nad banalną treścią. Kaye łącząc animowane elementy, estetykę nagrań rodem z VHS z wypowiedziami stylizowanymi na film dokumentalny i tradycyjną strukturą filmową, pogrąża się w chaos tak dramatycznie, że ciężko ogarnąć, co tak naprawdę w filmie miało być najważniejsze.