kocio

napisał o Zabij to i wyjedź z tego miasta

To, co świetnie sprawdza się w krótkich metrażach, nie wytrzymuje starcia z tak długą formą, fragmenty jednak są dobre i cały film wciąga. Mamy tu jak zwykle oniryzm, surrealizm, turpizm, erotyzm i naiwną kreskę. Głosy znanych postaci są plusem, ale nie nadążałem za autorem i jego chęcią złożenia hołdu im i swoim rodzicom, to niepotrzebnie nakręcało oczekiwania. Być może różni nas głównie nostalgia - Wilczyński chce zatrzymać czas, dla mnie to tylko rodzaj dziwnego muzeum, które można zwiedzić, ale nie widzę powodów, żeby tam zostawać. Ta historia nie jest spójna i chwilami bardzo symboliczna, pewnie dobrze by to było obejrzeć dwa razy i poanalizować tropy, ale to niech robi ktoś, kto ma na to ochotę, mnie wystarczy. Niezależnie od tego autorska animacja to po prostu fajna sprawa, więc nie żałuję tego seansu.