tesvla

napisała o Sala samobójców

Nie wiem, co sądzić o tym filmie. Widzę, co reżyser chciał przekazać, ale film wygląda trochę jak pośpiesznie sklecona realizacja dobrego zamysłu. Coś jak notes pisarza, naprędce notującego w nim myśli, mogące być podstawą być może genialnej książki. Kilka świetnych pomysłów, sporo dłużyzn, trochę kiczu i stereotypów, sztuczne dialogi. Na plus gra aktorska Agaty Kuleszy i Krzysztofa Pieczyńskiego.