Uwaga - samo życie

Data:

Współczesna irańska metropolia i dwie rodziny - o sposobie życia, wykształceniu i tradycjach tak różnych, że gdyby nie przypadek, nigdy zapewne by się zapewne nie spotkały. Głośny już i nagradzany film Asghara Farhadi opowiada prostą, ale jakże skomplikowaną historię dramatu dwóch rodzin, uwikłanych w spór. Stawką sporu okazują się być godność, miłość, wiara, pieniądze… jednym słowem wszystko, czemu przypisujemy w życiu decydującą wartość. Jakby tego było mało, chodzi też o życie, również to nienarodzone, a na tym tle pojawiają się konflikty psychologiczne, społeczno-ekonomiczne oraz kulturowe.

Zasługą reżysera i scenarzysty w jednej osobie, ale też znakomitych aktorów, było wykreowanie takiej wiarygodności, dzięki której w niewymuszony sposób, bez cienia przesady i patosu, wszystkie te problemy zostają w ramach jednej „prostej”, realistycznej historii ukazane jako elementy wielowarstwowej i wieloznacznej struktury ludzkiego życia, która zdaje się grą między przypadkiem a losem, ślepym trafem a świadomą decyzją. Mimo prostoty tej „historii z życia wziętej”, dynamika akcji sprawia, że „zapominamy” się nudzić. Dużym plusem jest też bezstronność, której tak brakuje choćby za oceanem - mimo treści etycznych, nie padamy ofiarą moralizatorstwa.

Pomimo tych wszystkich atutów, obraz irańskiego reżysera może rozczarowywać lub drażnić tych, którzy oczekują od kina wrażeń estetycznych. Zdaje się bowiem, że na rzecz zamierzonej bezpretensjonalności i realizmu, reżyser przesadził, całkowicie rezygnując z poetyki. W nieuzasadniony przez fabułę sposób – świat przedstawiony pozbawiony jest piękna, a nawet uroku, choćby uroku najdrobniejszych detali codziennego życia. Oczywiście zawsze można to uznać za swoistą estetykę „braku”.

Zwiastun: