Monika Mazurkówna

napisała o Syberia, Monamour

Piękny i przerażający. To pierwszy film, w którym okrucieństwo wobec zwierząt mnie nie ruszyło - nie było bowiem ludzkim bestialstwem, a wyrokiem natury, człowiek w tych warunkach także jest zwierzęciem i musi przeżyć. A jednak zakończenie było jak promyk światła, który dotarł do gęstwiny tajgi. Bardzo dobry film.