oo5. 21

Data:
Ocena recenzenta: 10/10

Film wart polecenia z końcówką, po której siedziałam jeszcze parę chwil z otworzonymi ustami. Sprytniejsi się chyba mogą jej domyślać, acz ja na nią nie wpadłam.

Jestem fanką Spacey'a więc wiadomym było, że powinnam ten film obejrzeć. Ten młodzian, Jim Sturgess też powoli wpada mi w oczy i sądząc po tym w jakich filmach go ostatnio widać i przy boku jakich znanych twarzy, nie tylko mnie.

Jest zdolny, młody chłopak, starający się o stypendium na Harvardzie, geek, w zasadzie uważany za ciapowatego kujona. I jego życie oczywiście się zmienia, przez zadanie z prawdopodobieństwa i niecodziennego profesora, uczącego potajemnie gry w Blackjacka i liczenia kart.
Vegas, młodzian poznający wreszcie życie inne od tworzenia robotów czy przesiadywania w piątkowe z nudnymi kolegami przy barze i tanim piwie.

Niby schemat podobny, że główny bohater się zakochuje, dostaje "dostęp" do panny przez łut szczęścia, jego życie się zmienia, wpada w lepsze towarzystwo, a potem płaci słono za całą swoją zabawę... Wydawać by się mogło, że to w sumie historia bez happy endu, ale czy jest tak naprawdę?

Zobaczcie.

Zwiastun: