Królewska uczta kinomana
Film iście magiczny, oglądany jednym tchem. Wspaniała rola Geoffreya Rusha i bezapelacyjnie doskonała kreacja Colina Firtha. Moim zdaniem Oscar powędrował do właściwych rąk...
Film iście magiczny, oglądany jednym tchem. Wspaniała rola Geoffreya Rusha i bezapelacyjnie doskonała kreacja Colina Firtha. Moim zdaniem Oscar powędrował do właściwych rąk...